Inwestor Barry Sternlicht martwi się sygnałem recesji i gospodarką, która nie jest tak silna, jak się wydaje

Aktualności finansowe

Barry Sternlicht, dyrektor generalny globalnej grupy inwestycyjnej Starwood Capital, powiedział CNBC, że na jego niepokój o stan amerykańskiej gospodarki składają się czynniki negatywne.

„Gospodarka nie jest tak silna, jak wskazują liczby” – powiedział Jimowi Cramerowi z CNBC w programie „Mad Money” w środowy wieczór po porażce na rynku, w wyniku której indeks Dow Jones Industrial Average spadł o prawie 832 punkty, czyli o 3.15 procent. „Myślę, że Fed będzie musiał zachować ostrożność”.

W komentarzach Fed Sternlichta powtórzyły się wypowiedzi Cramera i prezydenta Donalda Trumpa, którzy kontynuowali tyradę przeciwko prezesowi Fed Jerome’owi Powellowi. Prezydent zasugerował w środę wieczorem, że za załamanie rynku odpowiada bank centralny. Trump powiedział także, że Fed „wchodzi w szał”.

Uwagi Powella z zeszłego tygodnia na temat „dalekiej drogi” polityki pieniężnej od neutralności zasygnalizowały prawdopodobnie bardziej agresywną ścieżkę podwyżek stóp procentowych, wywołując gwałtowny wzrost rentowności obligacji do najwyższych poziomów od siedmiu lat i wywierając presję na rynek akcji.

Sternlicht przywołał spłaszczającą się krzywą rentowności na rynku obligacji, gdzie oprocentowanie 2-letnich obligacji skarbowych jest zbliżone do 30-letnich. W przeszłości spłaszczająca się krzywa dochodowości była sygnałem ostrzegawczym możliwej recesji.

„Nie jest to sytuacja, do której jesteśmy przyzwyczajeni, ale zazwyczaj jest to sygnał pogorszenia koniunktury” – powiedział Sternlicht, założyciel Starwood Capital, zarządzającego aktywami o wartości 56 miliardów dolarów. „Uważam, że jest to sygnał pogorszenia koniunktury”.

Sternlicht widzi także, że wojna handlowa między USA a Chinami odbija się na przedsiębiorstwach, a co za tym idzie, na gospodarce. „To, czego ludzie nie rozumieją w sprawie ceł, to to, że ich wpływ zobaczysz, jak sądzę, w pierwszym kwartale przyszłego roku”.