Spójrz na dwóch pozostałych kandydatów do zarządu Fed, aby uzyskać wskazówki dotyczące bitwy Trump-Powell

Aktualności finansowe

Choć prezydent Donald Trump publicznie poskarżył się na przewodniczącego Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella, to, co zrobi z oczekującymi na rozpatrzenie nominacjami w celu obsadzenia dwóch pozostałych wakatów w zarządzie, pokaże, czy chce eskalować walkę z Fed.

Trump nominował byłą pracownicę Fed Nellie Liang i ekonomistę Carnegie Mellon Marvina Goodfrienda, ale ich zatwierdzenie w Senacie od miesięcy wstrzymywało się. Niezależnie od tego, czy Trump będzie w stanie wypchnąć Powella, może zamiast tego spróbować umieścić na tych stanowiskach sojuszników lub oczywistego następcę Powella.

„W najbliższej przyszłości będziemy uważnie obserwować, czy administracja zdecyduje się zwolnić swoich dwóch borykających się z problemami kandydatów do Zarządu Fed i zastąpić ich nie innymi kandydatami głównego nurtu, ale sojusznikami Trumpa lub oczywistymi kandydatami, którzy w pewnym momencie w przyszłości zastąpią Powella” – Krishna Guha , wiceprezes Evercore ISI, powiedział w nocie dla klientów.

Trump od miesięcy narzeka na politykę pieniężną Fed, twierdząc, że rosnące stopy procentowe hamują jego plany gospodarcze. Z ostatnich raportów wynika, że ​​Trump prywatnie omawiał zwolnienie Powella ze względu na jego frustrację wynikającą ze spadków na giełdach w ostatnich miesiącach. Zarówno Dow, jak i S&P 500 spadły w tym miesiącu o ponad 12 procent, co oznacza najgorszy grudniowy wynik od Wielkiego Kryzysu w 1931 roku.

Podczas debaty nad uprawnieniami Trumpa do odwołania szefa Fed, rynki będą „wrażliwe na wszelkie sugestie, że Trump próbuje umieścić lojalistów w Radzie Fed lub próbuje wyznaczyć następcę Powella, który mógłby zostać powołany albo po wygaśnięciu kadencji Powella, albo być może wcześniej, na wypadek gdyby Trump w pewnym momencie zdecydował się mimo wszystko spróbować wcześniej usunąć Powella” – powiedział Guha.

Wręcz przeciwnie, gdyby Trump ponownie zgłosił obecnych kandydatów lub wysunął nowych, którzy są zdecydowanie mniej agresywni w kwestii stóp procentowych, ale są uważani za niezależnych, mogłoby to oznaczać, że Trump spowolniłby konflikt z bankiem centralnym, co mogłoby przynieść pewną ulgę na rynki finansowe.

„Uważamy, że Trump rozumie – jego zespół ds. ekonomii z pewnością rozumie – prawdopodobną negatywną reakcję rynków i będzie to najskuteczniejszy środek odstraszający” – powiedział Guha.