Pięciu gigantów finansowych waży się nad tym, czy zbliża się kolejna recesja

Aktualności finansowe

W miarę jak rynki odchodzą od brzydkiego końca 2018 roku, niektóre z najbardziej wpływowych nazwisk w globalnym biznesie wymieniają się pomysłami i dzielą się swoimi obawami na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos w Szwajcarii.

Pomimo tego, że indeks S&P 500 skoczył o 13 procent w stosunku do ostatnich minimów, niektórzy z tych tytanów zaczynają dostrzegać coraz więcej pęknięć w światowej gospodarce, a obawy te – choć jeszcze nie przytłaczające – zaczynają nieco bardziej ciążyć im na głowach .

Pięciu ekspertów zastanawia się, na czym stoi światowa gospodarka:

  • Dyrektor generalny Blackstone, Steve Schwarzman, przyznaje się do trudności, ale uważa, że ​​ogólnie rzecz biorąc, Stany Zjednoczone powinny na razie być w porządku. „Widzę, że Stany Zjednoczone toczą się naprzód, ale przy niższym tempie wzrostu” – powiedział. „Zaufanie konsumentów nieco spadło, co moim zdaniem wynika z niektórych dysfunkcji, ale nadal wydają dużo pieniędzy, a my jesteśmy 70-procentową gospodarką konsumencką”. Zamiast spowolnienia wzrostu, Schwarzman uważa, że ​​poprzednie okresy wysokiego wzrostu były po prostu nie do utrzymania, a to, do czego zmierzamy, jest bardziej realistyczną ścieżką. „Prawdopodobnie wzrośniemy w tym roku, prawdopodobnie 2½ procent, może 2¾. Nie widzę żadnej recesji, nie wiem, skąd to się wzięło w ostatnich miesiącach roku.”
  • Perspektywy Raya Dalio, założyciela Bridgewater Associates, są nieco bardziej ponure. „Istnieje duże prawdopodobieństwo znacznego spowolnienia w 2020 roku” – powiedział. „Jesteśmy na późniejszych etapach cyklu. Mieliśmy pewne rzeczy, które oznaczają garb wzrostu, a potem globalne spowolnienie. To nie tylko Stany Zjednoczone. To Europa, Chiny i Japonia.
  • Dyrektor generalny JP Morgan, Jamie Dimon, porównuje amerykańską gospodarkę do statku, a globalne wiatry do góry lodowej. „To się dzieje, idzie, zaraz po zamknięciu dostajesz 2½ procent, a to będzie trwało przez jakiś czas” – powiedział Dimon. „Wtedy masz cały ten hałas — hałas geopolityczny, hałas Brexitu, hałas [Fed], zamknięcie, handel. … Więc ostatecznie może to spowodować spowolnienie lub recesję. Nie wiem, czy to rok 2020, 2021, ale zakres możliwości jest szerszy, a zakres złych wyników rośnie”.
  • Poglądy Davida Solomona są nieco bardziej różowe. „Myślę, że podstawowa gospodarka jest w porządku, nasi ekonomiści mówią o 3 procentowym wzroście globalnym w skali roku, nieco ponad 2 procent w Stanach Zjednoczonych”, powiedział dyrektor generalny Goldman Sachs. „Problem polega na tym, że myślisz o zawieszeniu rządu, myślisz o 90-dniowym terminie handlu, myślisz o negocjacjach w sprawie Brexitu, patrzysz na niektóre z większych problemów makro, które istnieją. Żadna z tych sytuacji z osobna prawdopodobnie nas nie spowolni, ale kombinacja rzeczy, które nie przebiegają we właściwy sposób, będzie miała wpływ na rynki i na sentyment”. Innymi słowy, żeby wykoleić globalny wzrost, potrzeba czegoś w rodzaju doskonałej burzy.
  • „Wiele osób patrzy na zmienność”, powiedział wiceprezes Pimco, John Studziński, „i coraz więcej środków pieniężnych i ich ekwiwalentów ma miejsce”. Podczas gdy Studziński mówi, że trudno jest przewidzieć, kiedy nadejdzie kolejna recesja i jak mocno uderzy ona w światowe rynki, wśród inwestorów niewątpliwie rośnie ostrożność. „Myślę, że rynek mówi też ludziom, że kiedy rozglądają się po świecie, zarobili dużo pieniędzy w ciągu ostatnich 10 lat, a jednak następna recesja, kiedy nadejdzie… Myślę, że wszyscy wiemy, że… to jest bardziej prawdopodobne, że nadejdzie w 2021 lub 2019 roku”.

UWAGA: Nie możesz znaleźć właściwej strategii handlowej? jeśli nie masz czasu na przestudiowanie wszystkich narzędzi handlu i nie masz środków na błędy i straty - handluj z pomocą naszej najlepsza robota forex opracowany przez naszych specjalistów. Oferujemy forex robot do pobrania za darmo. Opinie Signal2forex