Wojny z wojnami handlowymi mogą się znacznie pogorszyć, zanim staną się lepsze, gdy USA spoglądają na Europę

Aktualności finansowe

Przy niewielkim widocznym postępie w rozmowach handlowych między USA a Chinami administracja Trumpa może otworzyć nowy front w wojnach handlowych, przejmując europejski przemysł motoryzacyjny – a to może wystraszyć rynki.

Negocjatorzy amerykańscy udają się do Chin w przyszłym tygodniu i chociaż niewiele wskazuje na to, że jakiekolwiek porozumienie jest bliskie, wielu strategów spodziewa się pewnych oznak, że rozmowy będą kontynuowane i ostateczne porozumienie zostanie osiągnięte, nawet jeśli termin 1 marca dotyczący nowych taryf zostanie przesunięty.

Ale podczas gdy rynek koncentruje się na tych rozmowach, szykuje się kolejna bitwa. Oczekuje się, że Departament Handlu do 17 lutego opublikuje obszerny raport na temat importu samochodów i bezpieczeństwa narodowego, a eksperci twierdzą, że część tego raportu może zalecać cła na europejskie samochody. Biały Dom miałby wtedy 90 dni na odpowiedź.

Dan Clifton, szef badań politycznych w Strategas, powiedział, że Trump może wykorzystywać groźbę ceł samochodowych jako sposób na skłonienie UE do współpracy w innych sprawach. UE opiera się wysiłkom zmierzającym do włączenia amerykańskiego rolnictwa do umowy handlowej. „Tylko dlatego, że jest raport, nie oznacza, że ​​taryfy wejdą w życie”, zauważa.

Ale niektórzy ekonomiści oczekują, że administracja przejdzie na taryfy samochodowe, szczególnie na samochody europejskie. Na przykład ekonomiści UBS powiedzieli, że spodziewają się, że 25-procentowe cła zostaną nałożone na gotowe pojazdy, a nie na części. Administracja mogłaby wtedy przyznać zwolnienia innym krajom, które współpracowały, takim jak Korea, Kanada i Meksyk, ale Unia Europejska nie byłaby zwolniona.

„Wygląda na to, że gdyby ludzie martwili się wojną celną z Chinami, byłby to kolejny powód do zmartwień. Naszym zdaniem nie jest to wydarzenie makro dla USA, ponieważ przemysł motoryzacyjny wydaje się być dość zorientowany w taryfach i może je obejść” – powiedział Seth Carpenter, główny ekonomista USA w UBS.

Niektórzy stratedzy obawiają się, że inwestorzy koncentrują się na Chinach i oczekują rozwiązania, ale mogą być zaskoczeni narastającymi tarciami handlowymi z Europą.

„Rynek by się zatankował” – powiedział Peter Boockvar, dyrektor ds. inwestycji w Bleakley Advisory Group. „Rynek powiedział głośno i wyraźnie, że ma dość tych taryf. … Rynek ma tego dość. Globalny wzrost gwałtownie spowalnia z powodu handlu. Chcesz wpakować mu kolejną kulę w łeb?

Akcje wyprzedały się w czwartek po tym, jak czołowy doradca ekonomiczny Białego Domu, Larry Kudlow, powiedział, że różnice między Stanami Zjednoczonymi a Chinami są nadal „dość spore”.

Rynek stał się również nerwowy po doniesieniach, że nie ma obecnie planowanego spotkania między prezydentem Donaldem Trumpem a prezydentem Chin Xi Jinpingiem przed marcowym terminem.

„Najważniejsze jest to, czy taryfy pójdą w górę 1 marca, a co do tego jest pewne zamieszanie” – powiedział Clifton ze Strategas. Clifton powiedział, że spodziewa się, że taryfy zostaną opóźnione, jeśli trwają dyskusje i ostatecznie zostanie osiągnięte porozumienie.

„Rynek zaczął wyceniać bardzo wysokie oczekiwania” – powiedział, dodając, że administracja Trumpa może celowo zaniżać oczekiwania. „Jeśli rozmowy w przyszłym tygodniu pójdą dobrze, nie zdziwię się, jeśli [spotkanie Trumpa z Xi] zostanie umieszczone w kalendarzu”.

Dodając do obaw o Chiny, Trump może wkrótce wydać zarządzenie zakazujące sprzętu Huawei, według Politico. Stany Zjednoczone twierdzą, że chińska firma telekomunikacyjna dokonywała cyberwłamań, aw styczniu Departament Sprawiedliwości wniósł oskarżenie przeciwko firmie i jej dyrektorowi finansowemu, który został aresztowany w Kanadzie.

Przedstawiciel handlowy USA Robert Lighthizer i sekretarz skarbu Steven Mnuchin wezmą udział w następnej rundzie rozmów, a Stany Zjednoczone starają się o następną rundę. Oczekuje się, że nacisk zostanie położony na egzekwowanie i zmiany polityki Chin w kwestiach takich jak własność intelektualna.

„Przyszły tydzień to bardzo ważny tydzień. Lighthizer to wyraźnie jastrząb” – powiedział Tom Block, waszyngtoński strateg w Fundstrat. Powiedział, że ważne będzie, aby zobaczyć pozytywny ton po spotkaniu, ponieważ żadna z pozostałych sesji nie była optymistyczna. „Wysłali tam dobrego i złego gliniarza. Bardzo ważne będzie, jak ten komunikat wyjdzie po spotkaniu”.

Ekonomiści uważają, że Stany Zjednoczone i Chiny ostatecznie się zjednoczą, ponieważ wojna handlowa szkodzi obu krajom.

Listopadowe dane handlowe pokazały, że deficyt handlowy USA gwałtownie się zmniejszył. Zmniejszył się zarówno import, jak i eksport, ale spadek importu był większy.

„To pokazało gwałtowny spadek importu o 3.6 procent miesiąc do miesiąca. To duży spadek. Otrzymaliśmy również dane handlowe dotyczące azjatyckiego eksportu do USA za grudzień. Eksport z Azji do USA w grudniu spadł o 10 procent – ​​powiedział Carpenter. „Myślę, że handel ma znaczenie… kiedy zaczynasz wpływać na Stany Zjednoczone i Chiny, z definicji mówisz o zjawisku globalnym. Gospodarka USA jest duża. Chińska gospodarka jest duża. Połącz je razem i musi to zostać zarejestrowane w skali globalnej”.

Źródło: UBS

Block powiedział, że obecnie panuje mgła problemów handlowych i chociaż spodziewa się zawarcia umowy, wynik z Chinami jest nadal niepewny. Zauważa również, że przerobiona umowa handlowa z Kanadą i Meksykiem nie została jeszcze przyjęta, a zarówno Republikanie, jak i Demokraci w Kongresie domagają się zmian.

„Trwają dwustronne negocjacje z Japonią. … Trwają negocjacje z UE. W handlu jest wiele ruchomych elementów, a [Trump] ustawił, z jego przechwałką, wiele kluczowych punktów, które się pojawiają, i nie sądzę, aby ktokolwiek wiedział, dokąd zmierzają. Cały obraz handlu jest bardzo niejasny” – powiedział Block.

Stratedzy spodziewają się, że jeśli Departament Handlu przejdzie do taryf samochodowych, administracja zaczeka z odpowiedzią, dopóki nie zawrze umowy z Chinami.

„Uważamy, że Chiny wykazały pewną gotowość do pewnych ustępstw” — powiedział ekonomista Citigroup, Cesar Rojas. „Na przykład w sprawie ochrony własności intelektualnej, na innym forum, rząd zobowiązał się do bardziej rygorystycznej ochrony. … Pojawiły się również wiadomości sugerujące, że będą naciskać na ustawodawstwo dotyczące kradzieży podstawowych technologii”.

Rojas powiedział, że punktem spornym będą szczegóły i to, czy Chiny dotrzymają kroku i czy USA mogą być zadowolone z egzekwowania.

„Jeśli pojawi się pozytywny ton, spodziewamy się, że może dojść do przesunięcia terminu w uznaniu postępów w negocjacjach, a zatem przedstawiciel handlowy posunie się naprzód. Jeśli ton nie będzie pozytywny, będzie to sugerować potencjalną eskalację, ale wciąż mamy jeszcze około dwóch tygodni przed tym terminem” – powiedział Rojas.

Jeśli Departament Handlu zaproponuje cła na europejskie samochody, nie byłoby to niespodzianką, biorąc pod uwagę krytykę Trumpa dotyczącą niemieckich luksusowych pojazdów w USA, mimo że BMW i Daimler są również amerykańskimi producentami.

„Oczekujemy, że raport zaleci taryfy” – powiedział Rojas. „Administracja prawdopodobnie będzie naciskać na rozmowy handlowe. … To, co obserwujemy, jest oznaką spowolnienia gospodarki europejskiej… wymyślanie tej groźby dodatkowych ceł, gdy były one stosunkowo słabe, daje Stanom Zjednoczonym dodatkową dźwignię.”

Dla handlowców: nasz Portfolio robotów forex w przypadku transakcji automatycznych ma niskie ryzyko i stabilny zysk. Możesz spróbować przetestować wyniki naszych pobierz forex ea
Przegląd Signal2forex