Losy rynku w tym roku mogą być w rękach „Powell Put”

Aktualności finansowe

Nazwijmy to „Powell Put”, „Powell Pivot” czy jakoś inaczej, ale niedawna zmiana podejścia prezesa Rezerwy Federalnej do polityki pieniężnej odbija się echem na rynkach.

W ciągu zaledwie kilku miesięcy szef banku centralnego Jerome Powell ewoluował od jastrzębia w kwestii stóp procentowych – na rzecz ich podwyżki – do pozornie gołębiego, chcącego przynajmniej poczekać, aż zmienią się warunki, przed podjęciem kolejnego ruchu .

Zanim pod koniec tego tygodnia pojawiły się pewne kłopoty, wydawało się, że rynek przynajmniej częściowo odnotowuje wzrost dzięki bardziej akomodacyjnej polityce Fed.

Biorąc pod uwagę liczne przeciwności losu – przewidywany ujemny wzrost zysków w pierwszym kwartale jest najnowszą informacją – najważniejszym pytaniem będzie, jak daleko Powell i jego koledzy decydenci będą w stanie pociągnąć rynki, deklarując, że zamierzają zachować „cierpliwość” w kwestii przyszłe zacieśnienie.

„Wyraźnie można odnieść wrażenie, że rynek prawdopodobnie przesadnie zareagował na jego jastrzębi charakter w październiku, a my prawdopodobnie przesadnie reagujemy na jego gołębie podejście w styczniu i lutym” – powiedział Art Hogan, główny strateg rynkowy w National Holdings. „Opisałbym to nie jako wypowiedź Powella, ale jako pauzę Powella”.

Pojęcie „put” wywodzi się z rynku opcji i oznacza moment, w którym posiadacz ma prawo sprzedać. W konotacji Fed opcja sprzedaży oznaczałaby punkt, w którym bank centralny nie pozwoliłby rynkowi spaść poniżej poziomu, zanim nie wkroczy z większymi bodźcami politycznymi.

Przekonanie rynku, że prezes Fed ma opcję sprzedaży, nie jest niczym nowym.

Wall Street przypisała podobne przekonania Alanowi Greenspanowi, Benowi Bernanke i Janet Yellen; Zarówno Greenspan, jak i Bernanke mieli w przeszłości wkraczanie, aby zapewnić bodziec w postaci obniżek stóp procentowych lub zakupu aktywów, podczas gdy Fed prawdopodobnie zostanie lepiej zapamiętany za to, że zaczął likwidować tego rodzaju programy.

Ustalenie, gdzie jest ten Powell, może być trudne.

W przeszłości prezes wyrażał sceptycyzm w stosunku do programów takich jak poluzowanie ilościowe, które pomogły wypchnąć bilans Fed do ponad 4.5 biliona dolarów. Mówił także o znaczeniu zapewnienia bankowi centralnemu wystarczającej ilości amunicji do walki z kolejnym kryzysem, co utrudnią niskie stopy procentowe.

Strateg Noah Weisberger z AB Bernstein powiedział, że obecna opcja sprzedaży Powella prawdopodobnie „nie ma pieniędzy”, co oznacza, że ​​nie została jeszcze osiągnięta, a następna ma „cenę wykonania”, czyli punkt, w którym impuls do działania nadejdzie. kopnij, to jest jeszcze niżej.

Oznacza to, że konieczne może być „poważniejsze napady zmartwień”, „aby je reaktywować następnym razem” – powiedział Weisberger, dyrektor zarządzający firmy ds. strategii portfela w USA.

Rynek uważa jednak, że przynajmniej Fed nie zamierza w najbliższym czasie podwyższać stóp procentowych.

Według modułu monitorującego CME ceny kontraktów terminowych nie wskazują na szansę na podwyżkę stóp procentowych przynajmniej do stycznia 2010 roku. Tak naprawdę inwestorzy wskazują na około 31 procent szans na obniżkę na pierwszym posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku w przyszłym roku, przy czym rzeczywista obniżka nastąpi w połowie lub pod koniec roku, kiedy implikowana stopa funduszy wynosi 2.17 procent.

Wydaje się, że to wystarczy, aby rynek odrobił straty poniesione w wyniku wyprzedaży wywołanej przez Fed pod koniec 2018 roku. Poza tym jednak ryzyko pozostaje.

„Ponowna determinacja prezesa Fed Powella do okazywania cierpliwości oraz jego sugestia bardziej elastycznego i mniej „automatycznego pilota” zmniejszyły kluczowy przypadek ryzyka, jakim jest głuchy na ton rynku Fed” – Katie Nixon, dyrektor ds. inwestycji w Northern Trust Wealth Zarząd – napisano w notatce. „Chociaż wierzymy, że była to właściwa decyzja polityczna i najlepszy przekaz, należy pamiętać, że być może będziemy musieli ponownie skoncentrować się na tym ryzyku w 2019 r., jeśli zarówno rynki, jak i gospodarka będą się nadal umacniać”.

Goldman Sachs rzeczywiście uważa, że ​​presja inflacyjna nasili się na tyle, aby skłonić do jednej podwyżki w tym roku.

Oczywiście obecna polityka Fed nie koncentruje się wyłącznie na stopach procentowych.

Wall Street uważnie obserwuje, jak bank centralny zarządza portfelem obligacji, który nadal utrzymuje w swoim bilansie.

Od czasu, gdy w październiku 2017 r. zaczął zezwalać na wypłatę wpływów z obligacji, Fed zmniejszył posiadaną kwotę obligacji skarbowych i papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką o około 405 miliardów dolarów. Jednak Powell i inni oświadczyli ostatnio, że są skłonni przyjrzeć się korekcie bilansu, aby sprawdzić, czy ma ona wpływ na warunki finansowe.

„Przypuszczam, że następnym ruchem prawdopodobnie nie będzie obniżka stóp procentowych. Może nastąpić zatrzymanie zacieśnienia ilościowego” – powiedział Hogan. „Masz obie opcje”.

Nadrzędnym pytaniem jest, jak wrażliwy będzie Fed na wahania na rynku.

Historia, szczególnie lata 1990. pokazała, że ​​bank centralny jest skłonny zaoferować krótkoterminowe łagodzenie polityki pieniężnej, a następnie powrót do podwyżek, jeśli uzasadniają to warunki, powiedział Dario Perkins, dyrektor zarządzający ds. makroekonomii globalnej w TS Lombard.

„Nie ma wątpliwości, że kolejny okres zawirowań na rynku wystarczyłby, aby Fed obniżył stopy procentowe, zanim będzie to miało wymierny wpływ na gospodarkę USA” – napisał Perkins. „Biorąc pod uwagę ich reakcję, inwestorzy zdają sobie teraz sprawę ze znaczenia „Powell Put”. Zwiększa to nawet ryzyko „rozpadu” w stylu końca lat 90. Pytanie brzmi, czy potrzebujemy kolejnego krachu w stylu grudniowym i obniżek stóp procentowych Fed, zanim rynki zaczną się burzyć, czy też ogłoszona dotychczas zmiana polityki jest już wystarczająca”.

UWAGA: Jeśli chcesz handlować na Forexie zawodowo - handluj z pomocą naszego Forex Robot opracowany przez naszych programistów.
Opinie Signal2forex