Lyft dla inwestorów: osiągniemy 20 procent marży… któregoś dnia

Aktualności finansowe

Lyft jest w trakcie pozyskiwania inwestorów, ale potencjalni nabywcy wciąż mają wątpliwości, w jaki sposób i kiedy firma zarobi pieniądze.

Start-up zajmujący się transportem pasażerskim kończy pierwszy tydzień swojego „roadshow”, czyli serii prezentacji w głównych miastach USA przed długo oczekiwaną ofertą publiczną. Wielu potencjalnych inwestorów obecnych na czwartkowym obiedzie zorganizowanym przez Credit Suisse powiedziało CNBC, że są sceptyczni co do rentowności.

Dyrektorzy Lyft powiedzieli setkom inwestorów na 20. piętrze St. Regis, że firma ostatecznie osiągnie 20-procentową marżę EBITDA, ale nie podali jasnego harmonogramu wprowadzenia tego znaku wodnego, według trzech inwestorów, którzy poprosili o zachowanie anonimowości ze względu na charakter spotkania .

Firma z siedzibą w San Francisco prognozowała również długoterminową marżę brutto na poziomie 70 procent, również bez harmonogramu. Media nie mają wstępu na prezentacje, ale CNBC rozmawiała z inwestorami, gdy wychodzili z hotelu na środkowym Manhattanie.

Podobnie jak jego rywal Uber, Lyft traci pieniądze. Jak wynika z prospektu emisyjnego złożonego na początku marca, druga co do wielkości firma z branży transportu pasażerskiego odnotowała w ubiegłym roku stratę w wysokości 911 mln dolarów przy przychodach wynoszących 2.1 mld dolarów. Lyft, który w przyszłym tygodniu planuje wejść na giełdę Nasdaq, stwierdził, że spodziewa się szybszego wzrostu sprzedaży niż straty.

Jeden z uczestników powiedział, że kadra kierownicza „rzucała się” analitykom z Wall Street na pytania dotyczące konkretnych danych liczbowych dotyczących wzrostu i danych finansowych, głównie dlatego, że kadra kierownicza ma ograniczone możliwości udostępniania informacji ze względu na zasady ujawniania informacji w przypadku roadshow. Zapytani przez uczestnika dyrektorzy Lyft odmówili również podania informacji, czy istnieje modelowe miasto pokazujące, w jaki sposób można osiągnąć rentowność, powiedział jeden z inwestorów.

Podczas lunchu składającego się z sałatki Cezar i kurczaka firma powiedziała grupie, że w tym roku będzie nadal wydawać pieniądze, po czym wycofa się i skupi na zyskach.

„Powiedzieli, że rok 2019 będzie szczytowym rokiem inwestycji” – powiedział CNBC analityk badawczy Gabelli, Shawn Kim, przed St. Regis. „Było to wyważone podejście, ale brakowało w nim szczegółów dotyczących tego, jak to osiągnąć”.

Inni uczestnicy podzielili opinię Kima.

Jeden z potencjalnych inwestorów z funduszu hedgingowego, który prosił o zachowanie anonimowości, nazwał strategię i harmonogram „luźnymi bzdurami”. Transakcja „nie była dla niego”, ale stwierdzono, że istnieje duże zainteresowanie ze strony tych, którzy chcą spojrzeć na przyszłość za 10–15 lat i zaufać, że Lyft może podążać drogą sukcesów takich jak Amazon.

Według wielu uczestników sala była „zapełniona”. Jeden z bankierów oszacował, że pojawiło się aż 400 osób. Anthony Kontoleon, globalny szef konsorcjum kapitałowego w Credit Suisse, rozpoczął spotkanie, które trwało około godziny. Dostępna była także sala „przepełniona”, w której mogło przebywać około 80 osób, które oglądały prezentację na ekranach telewizorów.

Wielu uczestników chwaliło zespół zarządzający Lyft, w skład którego wchodzą dyrektor generalny Logan Green, prezes John Zimmer Roberts i dyrektor finansowy Brian Roberts. Uczestnik powiedział, że Roberts wydawał się „sympatyczny”.

„Mają głęboką ławkę rezerwowych” – powiedział Kim z Gabelli. „Jest wielu utalentowanych ludzi”.

Potencjalni inwestorzy podkreślili duopol pomiędzy Uberem i Lyftem, porównując je do znanych rywali – Coli i Pepsi oraz AT&T i Verizon. Zdaniem wielu inwestorów, Uber, który podobno planuje zaprezentować swój prospekt emisyjny w kwietniu, nie został wymieniony z nazwy w prezentacjach. Jednak konkurencja nie pozostała niezauważona.

„Uber był słoniem w pokoju” – powiedział Kim.

-CNBC
Ritika Shah
zgłoszenie składane.

Przegląd Signal2forex