Katastrofa akcji Lyft zasysa powietrze z oferty publicznej Ubera

Wiadomości i opinia na temat finansów

„Co to jest Amazon?” – pyta jeden z bankierów, mam nadzieję, retorycznie. „Oczywiście, nie jest to tylko sklep internetowy.”

Ku mojej uldze odpowiada sobie: „To narzędzie do sprawdzania cen”. Jego kolega jednak sprzeciwia się temu. „Z pewnością jest to zautomatyzowany łańcuch dostaw”.

Przestałem słuchać. Jest już późno i zgodziłem się spotkać z innym bankierem w upiornym i pozbawionym charakteru Hudson Yards, gdzie spacerujemy po nowym i szeroko zapowiadanym kompleksie artystycznym The Shed. Okazuje się to zupełnie mdłe i nie do zapomnienia.

Następnie bankier musi udać się na imprezę w Brooklynie. Wyciąga swój nowy smartfon i uruchamia aplikację Lyft.

„Nie korzystasz z Ubera?” Proszę osobę, która jako pierwsza zapoznała mnie z podróżami, a która całe życie spędzała w Uberze. "NIE. Uber jest obecnie taki drogi” – mówi mi, niemal litując się, jak daleko jestem w tyle.

Myślę o cenie akcji Lyfta. Spółka wyceniła swoją pierwszą ofertę publiczną na 72 USD pod koniec marca, pierwszego dnia cena akcji wzrosła o 23%, ale od tego czasu spadła do 56 USD w połowie kwietnia, czyli obecnie o 22% poniżej ceny emisyjnej.

To nie jest dobry początek roku, w którym bankierzy z ECM mówili mi, że na giełdzie mogłoby znaleźć się 100 jednorożców, co umożliwiłoby zebranie około 100 miliardów dolarów dla firm wycenianych łącznie na około 600 miliardów dolarów.

W swoich publicznych publikacjach w marcu Lyft wykazał w ostatnim czasie silny wzrost przychodów. Przychody wyniosły 343.3 mln dolarów w 2016 r., 1.1 mld dolarów w 2017 r. i 2.2 mld dolarów w 2018 r.

Zatem nie tylko mój znajomy bankier przechodzi z Ubera.

Jednak strata netto firmy również rośnie i gwałtownie wzrosła z 682.8 mln dolarów w 2016 r. i 688.3 mln dolarów w 2017 r. do 911.3 mln dolarów w roku ubiegłym.

Budowanie społeczności wymaga motywowania kierowców. Może to oznaczać odebranie Uberowi udziału w rynku, ale ma to swoją cenę.

Oczekiwania

Najważniejszy jest oczywiście Uber, który ma zostać uruchomiony pod koniec kwietnia lub na początku maja. Niektórzy bankierzy z ECM mówili, oczywiście nie w celu przypisania, o wycenie na ponad 100 miliardów dolarów, być może nawet 120 miliardów dolarów. W następstwie krachu cen akcji Lyft oczekiwania te zostają zahamowane. Najniższa szacunkowa kwota, jaką obecnie słyszy Euromoney, to 70 miliardów dolarów, czyli mniej więcej tyle, ile wyceniono Ubera w sierpniu ubiegłego roku, kiedy Toyota zainwestowała prywatną inwestycję na kwotę 500 milionów dolarów.

Znak Ubera przed centrum Greenlight na Brooklynie 

Załamanie akcji Lyftu wywołane zamieszaniem wokół krótkiej sprzedaży akcji niektórych banków, być może w ramach zabezpieczenia przed swapami całkowitego zwrotu oferowanymi właścicielom akcji, osłabiło dynamikę IPO Ubera. Nagłówki gazet skupiają się obecnie na pozycji numer trzy spośród 16 podsumowanych czynników ryzyka wymienionych w oświadczeniu S-1 złożonym w kwietniu do SEC.

„Od momentu powstania ponieśliśmy znaczne straty, w tym w Stanach Zjednoczonych i na innych głównych rynkach. Oczekujemy, że nasze koszty operacyjne znacznie wzrosną w dającej się przewidzieć przyszłości i możemy nie osiągnąć rentowności.”

Co, nie kiedykolwiek?

Dokument S-1 zawiera ładną krzywą „J” przedstawiającą liczbę przejazdów klientów Uberem. Minęło pięć lat od powstania pod koniec 2011 r., aby osiągnąć miliard podróży w marcu 2016 r. Siedem miesięcy później dwumiliardowy klient opadł na tylne siedzenie, wracając z after party. Uber osiągnął pięć miliardów podróży 11 miesięcy później, we wrześniu 2017 r., a do września ubiegłego roku ponownie podwoił tę liczbę do 10 miliardów.

To niezły kij hokejowy. Ponieważ jednak firma stara się zbudować tak zwaną „masywną sieć”, jej straty operacyjne są stale wysokie. W 2016 roku Uber odnotował stratę na działalności operacyjnej w wysokości 3 miliardów dolarów przy przychodach wynoszących 3.8 miliarda dolarów. W 2017 roku strata operacyjna wyniosła 4 miliardy dolarów przy przychodach wynoszących 8 miliardów dolarów. Natomiast w 2018 roku, kiedy przyniósł 11.3 miliarda dolarów przychodów – a więc trzy razy więcej niż w 2016 roku – i tak wygenerował stratę operacyjną w wysokości 3 miliardów dolarów.

Nigdy to długo. Jednak każdy, kto kupuje na IPO, z pewnością nie powinien oczekiwać, że spółka w najbliższym czasie zacznie przynosić zyski. Będzie nadal ponosić straty, wydając środki na zwiększenie liczby kierowców, konsumentów, restauracji, spedytorów i przewoźników korzystających z Ubera w drodze zachęt, rabatów i promocji. Zamierza inwestować w ekspansję na nowe rynki oraz zwiększać wydatki na badania i rozwój.

Wariacje

Analitycy UBS zwracają uwagę, że badania akademickie dotyczące średnich zwrotów z IPO maskują ogromne różnice między wieloma przegranymi a kilkoma zwycięzcami: „Pierwszego dnia jest bardzo niewielu przegranych, podczas gdy po pięciu latach około 60% wszystkich IPO miało ujemną całkowitą stopę zwrotu a niewielki procent miał wyjątkowo dodatnie zyski”.

Bardzo niewielka liczba produktów zapewnia zwrot przekraczający 1,000% w ciągu pięciu lat. Ale próba wytypowania zwycięzcy przypomina kupowanie losu na loterii.

Myślę o tym, jak łatwości korzystania z nowych technologii towarzyszy brak lojalności klientów i wrodzone oczekiwanie na niższe opłaty. Po powrocie do Londynu koledzy już nie jeżdżą Uberem na lotnisko. Lokalne taksówki obniżyły odpowiednio ceny i nie odjeżdżają i nie pobierają opłaty, jeśli spóźnisz się o dwie minuty od drzwi.

W Hudson Yards mój znajomy-bankier sprawdzał aplikację MTA, porównując czas podróży Lyfta. „Będzie lepiej, jeśli dojadę metrem” – oznajmia. Rozstajemy się w pociągu nr 7. Wracam do hotelu – stopy to nadal najlepszy sposób na poruszanie się po Manhattanie – i wysyłam później e-mail z pytaniem, jak poszła impreza. 

„Dotarłam na miejsce punktualnie” – odwdzięcza się.

Zastanawiam się nad tym, jak stara technologia mobilności osobistej nadal całkiem dobrze się sprawdza, oraz nad wrażliwością popytu na ceny.

UWAGA: Jeśli chcesz handlować na Forexie zawodowo - handluj z pomocą naszego Forex Robot opracowany przez naszych programistów.
Przegląd Signal2forex