Administracja Trumpa opóźni taryfy samochodowe do sześciu miesięcy

Aktualności finansowe

Administracja Trumpa opóźni wprowadzenie ceł na import samochodów i części samochodowych nawet o sześć miesięcy w związku z negocjacjami umów handlowych z Unią Europejską i Japonią.

W piątkowej proklamacji Trump oświadczył, że polecił przedstawicielowi handlowemu USA Robertowi Lighthizerowi poszukiwanie porozumień w celu „zaradzenia zagrożeniu naruszenia” bezpieczeństwa narodowego ze strony importu samochodów. Podczas rozmów Trump mógłby zdecydować się na dalsze wprowadzenie ceł.

„Przewaga obronna i militarna Stanów Zjednoczonych zależy od konkurencyjności naszego przemysłu samochodowego oraz badań i rozwoju, które generuje ten przemysł” – stwierdziła w oświadczeniu sekretarz prasowa Białego Domu Sarah Huckabee Sanders. „Proces negocjacji będzie prowadzony przez przedstawiciela handlowego Stanów Zjednoczonych Roberta Lighthizera, a jeśli porozumienie nie zostanie osiągnięte w ciągu 180 dni, prezydent ustali, czy i jakie dalsze działania należy podjąć”.

W swojej proklamacji Trump częściowo argumentował, że „należy poprawić krajowe warunki konkurencji poprzez ograniczenie importu”.

Pojazdy czekają na wysyłkę w porcie Lianyungang w Lianyungang w Chinach.

VCG | Visual China Group | Getty Images

Do soboty Biały Dom musiał podjąć decyzję, czy nałożyć cła na samochody. Na początku tego roku Departament Handlu stwierdził, że Trump może uzasadnić to posunięcie względami bezpieczeństwa narodowego. Zgodnie z prawem administracja może przesunąć swoją decyzję nawet o sześć miesięcy, jeśli prowadzi negocjacje z partnerami handlowymi.

W piątkowym oświadczeniu unijna komisarz ds. handlu Cecilia Malmstrom stwierdziła, że ​​„całkowicie odrzucamy pogląd, że eksport naszych samochodów stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego”. Dodała, że ​​blok handlowy „jest gotowy negocjować ograniczoną umowę handlową”, obejmującą samochody, ale nie tzw. handel zarządzany, w którym partnerzy mogliby ustalać cele w postaci kwot. 

Malmstrom powiedział, że urzędnicy UE omówią tę kwestię z Lighthizerem w przyszłym tygodniu w Paryżu. 

Nakładanie ceł na samochody groziło otwarciem nowych frontów w globalnej wojnie handlowej, która może pociągnąć za sobą upadek amerykańskiej gospodarki. UE przygotowała już listę amerykańskich towarów, na które zostaną nałożone cła, jeśli Trump będzie kontynuował nakładanie ceł na samochody.

Producenci samochodów i niektórzy amerykańscy prawodawcy sprzeciwiali się potencjalnym cłom. Amerykański przemysł samochodowy stwierdził, że cła zagrożą miejscom pracy i podniosą ceny dla konsumentów.

Decyzja została podjęta po tym, jak Stany Zjednoczone i Chiny oddały nowe strzały w wojnie handlowej. Biały Dom pracuje nad uratowaniem porozumienia z Pekinem, które ma zaradzić temu, co Stany Zjednoczone nazywają nadużyciami handlowymi w obliczu pogłębiającego się konfliktu.

W zeszłym roku Trump wykorzystał także uzasadnienie bezpieczeństwa narodowego, aby nałożyć cła na import stali i aluminium, w tym metali pochodzących od sojuszników, takich jak UE, Kanada i Meksyk. Europa już wcześniej wzięła odwet za te cła.

Subskrybuj CNBC na YouTube.

Przegląd Signal2forex