Groźba ceł w wysokości 300 miliardów dolarów nad spotkaniem G-20 między Trumpem a Xi

Aktualności finansowe

Prezydent Donald Trump bierze udział w ceremonii powitania z prezydentem Chin Xi Jinpingiem, 9 listopada 2017 r. w Pekinie, Chiny.

Thomas Peter-Pool | Obrazy Getty’ego

Groźba prezydenta Donalda Trumpa nałożenia nowych ceł na chińskie towary o wartości 300 miliardów dolarów wyłania się w obliczu planowanego przez niego spotkania z chińskim prezydentem Xi Jinpingiem na szczycie światowych przywódców G-20.

Spotkanie obu światowych przywódców zaplanowano na sobotę, drugi dzień dwudniowego szczytu w Osace w Japonii. Urzędnicy obu krajów ostrożnie podchodzili do oczekiwań przed szczytem, ​​bagatelizując możliwość zawarcia umowy handlowej.

Obaj przywódcy mogą skorzystać na porozumieniu, które zapobiegnie nowym cłom. Jednak twardogłowi i nacjonaliści w Pekinie i Waszyngtonie naciskają w przeciwnym kierunku, wzywając do dalszego rozdziału między obydwoma krajami, podsycanego obawami gospodarczymi i wojskowymi.

Niektórzy byli dyplomaci obawiają się, że jeśli Trump podtrzyma groźbę ceł, może zaprzepaścić szansę na porozumienie.

„Trzeba to poruszyć na spotkaniu” – powiedział Richard Boucher, były urzędnik Departamentu Stanu, który później pełnił funkcję zastępcy sekretarza generalnego Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. „Trump musi powiedzieć, że jeśli zawrzemy tę umowę, nie zgodzę się na żadne przyszłe podwyżki ceł”.

Jeśli Trumpowi i Xi nie uda się osiągnąć porozumienia, a cła wzrosną, konsekwencje będą prawdopodobnie dramatyczne, a niektórzy główni ekonomiści sugerują, że może dojść do globalnej recesji. Jednak podczas środowego wywiadu dla Fox Business Trump wydawał się bagatelizować potencjalne konsekwencje braku porozumienia.

„Możliwe, że zawrzemy porozumienie” – powiedział Trump. „Ale jestem też bardzo szczęśliwy z miejsca, w którym teraz jesteśmy”.

Jaki jest status rozmów handlowych USA-Chiny?

W tej chwili sytuacja jest napięta.

Rozmowy handlowe zakończyły się fiaskiem w maju, co doprowadziło Trumpa do eskalacji ceł na chińskie towary, co skłoniło Pekin do podniesienia własnych ceł na produkty amerykańskie.

Uwaga: nasi programiści opracowali rentowny robot forex z niskim ryzykiem i stabilnym zyskiem!

Trump wyraził chęć nałożenia ceł na chińskie towary o wartości 300 miliardów dolarów większej, co pokryłoby praktycznie cały pozostały import USA z tego kraju. Sekretarz handlu Wilbur Ross potwierdził w zeszłym tygodniu, że prezydent jest „całkowicie szczęśliwy”, że spełnił swoją groźbę.

Amerykańskie firmy twierdzą, że dodatkowe cła podniosą koszty. Inwestorzy liczą, że spotkanie przyniesie przynajmniej obietnicę opóźnienia wprowadzenia ceł, choć biorą pod uwagę możliwość ich natychmiastowego wejścia w życie.

Jak podała Reuters, wysoki rangą urzędnik amerykański powiedział w poniedziałkowej rozmowie z reporterami, że Trump „nie czuje się komfortowo z jakimkolwiek wynikiem” spotkania.

„Prezydent dał jasno do zrozumienia, że ​​potrzebuje prawdziwych reform strukturalnych w Chinach w wielu kwestiach i sektorach, i nic w tej kwestii się nie zmieniło” – powiedział drugi urzędnik, według Reutersa.

Stany Zjednoczone i Chiny pokłóciły się w związku z rzekomą kradzieżą amerykańskiej technologii przez Chiny i subsydiami udzielanymi przez ten kraj dla sektora przemysłowego. Rozmowy zakończyły się w maju po tym, jak Trump stwierdził, że Chiny wycofały się z niektórych obietnic dotyczących naprawienia tych problemów, choć Chiny stwierdziły, że nie złamały swoich obietnic.

Urzędnicy najwyższego szczebla ustalili kanały komunikacji przed spotkaniem, co oznacza, że ​​możliwy jest pewien postęp.

Sekretarz skarbu Stephen Mnuchin wyraził w środę w wywiadzie dla CNBC optymizm, że można osiągnąć postęp. W poniedziałek on i przedstawiciel handlowy USA Robert Lighthizer odbyli rozmowę telefoniczną z wicepremierem Chin Liu He, podało chińskie Ministerstwo Handlu, choć nie podało szczegółowego odczytu.

Przegląd Signal2forex

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *