Wojna handlowa zamienia się w „paskudną” wojnę walutową, jak Stany Zjednoczone po raz pierwszy od lat 90. nazywają Chiny manipulatorami

Aktualności finansowe

Administracja Trumpa jeszcze bardziej przyspieszyła wojnę handlową, nazywając Chiny manipulatorem walutowym i podsycając oczekiwania, że ​​Biały Dom może podjąć inne działania, by zemścić się na Chinach.

Ostatnio używane w latach 1990., oznaczenie zostało ogłoszone przez Departament Skarbu USA w poniedziałek po tym, jak rynki amerykańskie zakończyły burzliwą sesję. Dow, który spadł o 767 punktów w poniedziałkowym handlu, spadł o setki punktów więcej na rynku kontraktów terminowych w handlu porynkowym. Zagraniczny juan spadł do nowego minimum na poziomie 7.13 za dolara.

„Teraz jest jasne, że wojna handlowa połączyła się z wojną walutową” — powiedział Marc Chandler, główny strateg rynkowy w Bannockburn Global Forex. Chandler zauważył, że Stany Zjednoczone mają sześciomiesięczny okres przeglądu dla Chin i dały Chinom przepustkę w maju.

W swoim komunikacie Skarb Państwa powołał się na pierwotną ustawę z 1988 r. o manipulacjach walutowych, ale ustawa ta została zmieniona w 2015 i 2018 r. i o zmianach nie wspomniano.

W maju Ministerstwo Skarbu Państwa stwierdziło w raporcie, że Chiny nie spełniają standardów określonych w tej ustawie. Ale powiedział, że będzie „uważnie monitorować i przeglądać tę determinację w ciągu następnych 6 miesięcy w świetle wyjątkowo dużej i rosnącej dwustronnej nierównowagi handlowej między Chinami a Stanami Zjednoczonymi oraz historii Chin w ułatwianiu niedowartościowanej waluty”.

„Ominęli to, ujawniając to między raportami i ignorując wielkość dwustronnego bilansu handlowego z USA; ogólną pozycję na rachunku obrotów bieżących, która powinna być znacząca, oraz fakt, że musieliby konsekwentnie interweniować po jednej stronie rynku, aby na niego wpłynąć” – powiedział Chandler.

Ruch Departamentu Skarbu nastąpił w mniej niż 24 godziny po tym, jak chińska waluta spadła poniżej psychologicznej czerwonej linii 7 za dolara po raz pierwszy od 2008 roku w poniedziałek. Wywołało to poważną wyprzedaż ryzykownych aktywów na całym świecie, ponieważ inwestorzy spekulowali, że Stany Zjednoczone i Chiny są daleko od siebie w kwestii jakiejkolwiek umowy handlowej, a świat jest bardziej zagrożony recesją.

„W opinii wielu ludzi zwiększa to ryzyko interwencji i dlatego widzi się osłabienie dolara” w stosunku do głównych walut, powiedział Chandler. Biały Dom rozważał interwencję na rynku walutowym w zeszłym miesiącu w celu osłabienia dolara amerykańskiego, ale wówczas wykluczył taką możliwość, poinformowały źródła CNBC.

„Nie przejdzie testu zapachowego”

Stratedzy stwierdzili, że wygląda na to, że Chiny nie obniżały celowo swojej waluty, ale już jej nie wspierały, tak jak to miało miejsce, a sposób, w jaki handlują w ciągu kilku następnych sesji, będzie kluczowy. Ludowy Bank Chin każdego dnia ustala kurs dla juana, pozwalając mu handlować w przedziale w stosunku do dolara, który wynosi 2 procent po obu stronach jego wartości środkowej. To jest waluta na lądzie, czyli CNY. Zagraniczna waluta CNH, z której korzystają zagraniczni inwestorzy i banki, spadła w poniedziałek do rekordowego poziomu 7.09 za dolara.

„Trump próbuje dostać ciastko i zjeść ciastko. Ten rodzaj kładzie polityczny znaczek na Chinach, że manipulują swoją walutą. Obniżając wartość swojej waluty lub jej nie wspierając, Chiny zjadają większość tych ceł, więc Stany Zjednoczone nie muszą tego robić” – powiedział Dan Clifton, szef badań polityki w Strategas. „Ma tutaj sprzeczne wymagania i wykorzystuje to wszystko na swoją korzyść”.

Ministerstwo Skarbu w swoim oświadczeniu powiedziało, że sekretarz skarbu Steven Mnuchin podejmie współpracę z MFW w sprawie manipulacji chińską walutą, ale Międzynarodowy Fundusz Walutowy niedawno stwierdził, że Chiny nie wywierają niesprawiedliwego wpływu na juana.

„To nie przejdzie testu zapachowego” Międzynarodowego Funduszu Walutowego, powiedział C. Fred Bergsten, starszy pracownik naukowy i emerytowany dyrektor w Peterson Institute for International Economics. Powiedział, że ten ruch był „nieoczekiwany i nieuzasadniony”.

Chandler powiedział, że chiński juan spadł o 2.5% od początku roku, kiedy to stracił 1.5%.

„Chiny wykorzystywały swoje rezerwy, aby zapobiec osłabieniu swojej waluty, ale teraz tak nie jest. Więc Stany Zjednoczone chcą teraz powiedzieć, że to manipulacja, w przeciwieństwie do tego, co robiły w zeszłym tygodniu lub trzy tygodnie temu, zapobiegając większej wyprzedaży” – powiedział Chandler.

Chandler powiedział, że jeden z aspektów tej nazwy daje amerykańskim korporacjom możliwość pozwania Chin, domagając się odszkodowania za szkodę wynikającą z ich polityki walutowej.

Oznaczenie manipulacji prawdopodobnie będzie miało ponadpartyjne poparcie, ponieważ przywódca mniejszości w Senacie, Chuck Schumer, skrytykował Chiny za obchodzenie się z ich walutą i powiedział, że Ministerstwo Skarbu może oznaczyć je jako manipulatora.

„To jest po prostu paskudne. Niedawno uznaliśmy ich za manipulatorów… Teraz to po prostu na złość” – powiedział Peter Boocvkar, główny strateg inwestycyjny w Bleakley Advisory Group.

Stratedzy stwierdzili, że jeśli interwencja stanie się poważnym pomysłem w administracji, jest mało prawdopodobne, aby zadziałała, ponieważ nie byłaby skuteczna, gdyby Stany Zjednoczone działały samodzielnie.

„Ryzyko interwencji jest wysokie. Ryzyko pozytywnego wyniku jest niskie. Nie jest jasne, czy to zadziała, a koszty są wysokie. I łatwo je zablokować lub zrównoważyć. To może wywołać coś wielkiego. Jakby ktoś interweniował po drugiej stronie – powiedział Chandler.

– Karen James z CNBC przyczyniła się do powstania tego raportu

Przegląd Signal2forex