Byk rynkowy Ed Yardeni bagatelizuje obawy przed recesją, widzi powrót do historycznych maksimów

Aktualności finansowe

Wieloletni byk rynkowy Edward Yardeni bagatelizuje obawy związane z recesją.

Prezes Yardeni Research sugeruje, że inwestorzy obawiający się pogorszenia koniunktury gospodarczej stracą nową szansę na osiągnięcie rekordowych poziomów.

„Perspektywy dla gospodarki pozostają pozytywne” – powiedział w piątek „Trading Nation” CNBC. „To powinno sprawić, że giełda będzie rosła”.

Yardeni, który spędził dziesięciolecia na Wall Street, zarządzając strategiami inwestycyjnymi dla takich firm jak Prudential i Deutsche Bank, uważa, że ​​zmienność na giełdzie w zeszłym tygodniu była przesadzona. Jest przekonany, że akcje ostatecznie wytrzymają niekorzystne wiatry z zagranicy.

„Najbardziej znienawidzona hossa wszechczasów”

„To prawdopodobnie najbardziej znienawidzona hossa wszechczasów, ponieważ następna recesja była najbardziej oczekiwaną recesją w historii” – stwierdził.

Według niedawnego sondażu Reutersa prawie połowa respondentów uważa, że ​​w ciągu najbliższych 24 miesięcy recesja uderzy w amerykańską gospodarkę. Większość z nich za swój pesymizm obwinia przeciwne wiatry wynikające z wojny handlowej z Chinami.

Chociaż Yardeni szacuje, że do zawarcia porozumienia w sprawie wojny handlowej potrzeba ponad rok, nie uważa, aby miało ono dramatyczny wpływ na gospodarkę lub giełdy, ponieważ Rezerwa Federalna jest otwarta na dodatkowe obniżki stóp procentowych.

„Zwykle recesje są spowodowane załamaniem kredytowym” – zauważył. „Nie widzę tam załamania kredytowego. Uważam zatem, że gospodarka nadal rośnie, podobnie jak zyski”.

Yardeni również nie jest zbytnio zaniepokojony spadkiem rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Rentowność referencyjnych 10-letnich obligacji skarbowych odbija się od najniższych poziomów od trzech lat i zakończyła tydzień z powrotem poniżej 1.7%.

„W dużej mierze odzwierciedla to po prostu przyciąganie grawitacyjne ujemnych rentowności obligacji w takich miejscach jak Japonia i Niemcy. Myślę, że zagraniczni inwestorzy przychodzą i kupują nasze obligacje” – powiedział. „Ma to więcej wspólnego ze słabością za granicą niż z problemem w Stanach Zjednoczonych”.

Yardeni ma cel S&P 3,100 na koniec roku na poziomie 500, 6% powyżej piątkowego zamknięcia.

Handel na rynku Forex