Ograniczenie inwestycji w chińskie firmy może uderzyć w USA tak mocno, jak w Chiny

Aktualności finansowe

Pekin - Ewentualne ograniczenia amerykańskie dotyczące inwestowania w chińskie firmy miałyby nie tylko ograniczony wpływ na Chiny, ale mogłyby również zaszkodzić Stanom Zjednoczonym, powiedzieli analitycy CNBC.

Komentarze pojawiają się wraz z doniesieniami, że Biały Dom rozważa ograniczenia inwestycji w Chinach, takie jak wycofanie z giełdy chińskich akcji w Stanach Zjednoczonych i ograniczenie inwestycji rządowych funduszy emerytalnych na rynku chińskim.

Ograniczenia, takie jak wycofywanie chińskich akcji z giełdy w Nowym Jorku, mogą spowodować przesłanie komunikatu, że „Stany Zjednoczone nie są tak otwarte jak wcześniej. Będzie to miało dość daleko idące skutki ”- powiedział Ning Zhu, profesor finansów na Uniwersytecie Tsinghua w Pekinie, w rozmowie telefonicznej z CNBC w niedzielę.

Akcje w USA zamknęły się w piątek niżej po tym, jak Bloomberg po raz pierwszy ogłosił tę wiadomość. KFN KraneShares China Internet ETF (KWEB), który śledzi główne chińskie firmy internetowe notowane w Nowym Jorku lub Hongkongu, spadł o 3.8%.

Analitycy twierdzą, że zgłoszone ograniczenia mogą być wysiłkiem Białego Domu w celu uzyskania efektu dźwigni w nadchodzących rozmowach handlowych między USA a Chinami.

Nie jest jasne, jak blisko, jeśli w ogóle, Biały Dom ma ogłaszać ograniczenia inwestycji w USA.

Asystent sekretarza skarbu USA ds. Publicznych, Monica Crowley, powiedziała w oświadczeniu wydanym w weekend, że „administracja nie rozważa obecnie blokowania chińskim firmom notowania akcji na giełdach w USA. Z zadowoleniem przyjmujemy inwestycje w Stanach Zjednoczonych ”.

Chińska Komisja Papierów Wartościowych nie odpowiedziała na przesłany faksem wniosek o komentarz.

Opcje poza USA

Gdyby Stany Zjednoczone wprowadziły takie ograniczenia inwestycyjne, byłoby to trudne do wdrożenia i negatywnie wpłynie na amerykańskie rynki kapitałowe - powiedział Zhu. „Finanse różnią się od zamówień wojskowych, eksportowych czy handlu. Finanse są znacznie trudniejsze do wyśledzenia ”.

Wiele chińskich start-upów zdecydowało się na listę w USA w celu wzmocnienia swojej marki i dostępu do dolarów amerykańskich.

Amerykańskie banki, amerykańskie towarzystwa funduszy inwestycyjnych będą w wyraźnej niekorzystnej sytuacji dla swoich globalnych konkurentów.

Ning Zhu

profesor finansów na Uniwersytecie Tsinghua

Ponad sierpniowe firmy 200, w tym giganty takie jak Alibaba, zebrały dziesiątki miliardów dolarów na amerykańskich rynkach kapitałowych za pośrednictwem ofert lub amerykańskich kwitów depozytowych, zgodnie z sierpniowym raportem analityków z firmy badawczej Gavekal Dragonomics, Andrew Batson i Lance Noble.

Jednak nie wszystkie duże chińskie firmy zdecydowały się na notowanie w Nowym Jorku.

Tencent, rodzic aplikacji do przesyłania wiadomości WeChat i główny twórca gier mobilnych, znajduje się na liście w Hongkongu. Producent smartfonów Xiaomi i firma dostarczająca żywność Meituan-Dianping również opublikowali ofertę publiczną w Hongkongu w zeszłym roku. Londyn to kolejna alternatywa, zauważył Zhu.

Chiński rząd chciałby również utrzymać swoje największe firmy w domu, i w lipcu uruchomił nową spółkę giełdową, aby stworzyć lepsze środowisko dla spółek technologicznych.

Niewykorzystane możliwości

Z drugiej strony inwestycje zagraniczne w chińskie akcje notowane na kontynencie pozostają ograniczone, nawet gdy Pekin stara się dalej otwierać swoje rynki dla inwestorów zagranicznych. Ponieważ na krajowym rynku akcji dominują inwestorzy indywidualni, władze starają się przyciągnąć bardziej stabilne wpływy od inwestorów instytucjonalnych.

Globalny dostawca indeksów giełdowych, MSCI, stopniowo dodaje także część chińskich akcji typu A do swojego głównego indeksu rynków wschodzących, a ponad trylion dolarów 1.9 aktywów został uwzględniony w indeksie porównawczym na koniec 2017.

W kwietniu Bloomberg Barclays Global Aggregate Index zaczął dodawać chińskie obligacje. JP Morgan ogłosił również, że na początku przyszłego roku uwzględni chiński dług we wskaźniku obligacji referencyjnych.

Pełne włączenie chińskich aktywów do tych indeksów akcji i obligacji oznaczałoby, że wielu Amerykanów byłoby pośrednimi inwestorami na chińskich rynkach kapitałowych poprzez fundusze wspólnego inwestowania i inne szeroko stosowane produkty inwestycyjne.

Gdyby takie amerykańskie inwestycje zostały zakazane, amerykańscy inwestorzy straciliby nadzieję, że wielu analityków spodziewa się długoterminowej historii wzrostu.

„Chociaż mogą istnieć inne polityczne powody ograniczania przepływów kapitału z USA do Chin, Waszyngton powinien zrozumieć, że implikacje dla nierównowagi handlowej są odwrotne do tego, czego chcą”, Michael Pettis, profesor finansowy w Guanghua School of Management na Peking University, powiedział w e-mailu.

„Jeśli amerykański kapitał, który trafiłby do Chin, zostanie w domu, oznacza to nieuchronnie, że import netto amerykańskiego kapitału netto wzrośnie, a wraz z tym wzrośnie deficyt na rachunku obrotów bieżących Stanów Zjednoczonych - nie w Chinach, ale ogólnie” - wyjaśnił Pettis.

Oprócz zachęcania do większego udziału zagranicznego w swoich rynkach kapitałowych Chiny próbują zwiększyć zagraniczny dostęp do branży usług finansowych. Niektóre ogłoszenia w ostatnich miesiącach 18 obejmują zezwolenie zagranicznemu bankowi na przejęcie większościowego udziału w lokalnym przedsiębiorstwie papierów wartościowych.

Jeśli ten trend będzie się utrzymywał, niezależnie od tego, jak powoli, zakaz w Chinach oznaczałby „amerykańskie banki i amerykańskie fundusze inwestycyjne będą w wyraźnej niekorzystnej sytuacji dla swoich globalnych konkurentów”, powiedział Zhu.

Oszustwa, obawy dotyczące przejrzystości

Jednym z powodów, dla których Biały Dom rozważa ograniczenie inwestycji, jest podobno ochrona amerykańskich inwestorów przed nadmiernym ryzykiem z powodu braku nadzoru regulacyjnego nad chińskimi firmami.

„Jest w tym ziarno prawomocności” - powiedział James Early, dyrektor generalny firmy badawczej Stansberry China. Zwrócił uwagę, że wiele chińskich firm, które były w stanie uzyskać dostęp do amerykańskich rynków publicznych około 2010 roku, nie otrzymało żadnych konsekwencji za nieuczciwe zachowanie.

Rynki kapitałowe w Chinach kontynentalnych należą do największych na świecie, ale często nie radzą sobie z zarządzaniem i płynnością rynków bardziej rozwiniętych.

W ubiegłym tygodniu FTSE Russell postanowił nie dodawać Chin do szeroko śledzonego indeksu obligacji skarbowych z powodu problemów, takich jak brak działalności handlowej i długie okresy rozliczeniowe, według Reuters.

Analiza przeprowadzona przez nowojorskiego dostawcę badań Rhodium, opublikowana jesienią 2018, wykazała również, że 65% chińskich firm uwzględnionych w indeksie rynków wschodzących MSCI w tym czasie było ostatecznie kontrolowanych przez państwo.

W tym czasie MSCI oświadczyło w CNBC, że nie komentuje raportów stron trzecich.

„Obecność przedsiębiorstw państwowych (przedsiębiorstw państwowych) nie jest unikalnym zjawiskiem w Chinach, ale jest powszechne na wielu rynkach wschodzących… Wszystkie przedsiębiorstwa, w tym przedsiębiorstwa państwowe, są traktowane jednakowo, o ile spełniają kryteria kwalifikacji do indeksu” - czytamy w oświadczeniu.

Handel na rynku Forex