Ojciec wskaźnika krzywej dochodowości mówi, że nadszedł czas, aby przygotować się na recesję

Aktualności finansowe

Getty Images

Zdaniem badacza, który jest pionierem modelu prognozowania gospodarczego, inwestorzy, właściciele firm i konsumenci powinni zwracać uwagę na sygnał, jaki niesie ze sobą odwrócona krzywa dochodowości.

Profesor Uniwersytetu Duke, Campbell Harvey, powiedział, że ludzie nie powinni czekać na przewidywane przez niego pogorszenie koniunktury gospodarczej, zanim zastosują środki zapobiegawcze.

„To czas, w którym musisz zastanowić się nad swoją strategią. Zarządzanie aktywami jest naprawdę łatwe, gdy gospodarka kwitnie. O wiele trudniej jest doprowadzić do punktu zwrotnego” – powiedział Harvey Joshowi Brownowi, dyrektorowi generalnemu i współzałożycielowi Ritholtz Wealth Management oraz współpracownikowi „Fast Money” w CNBC, w wywiadzie dla „The Compound” na YouTube. „O wiele lepiej jest mieć plan, który można zrealizować, niż znaleźć się w sytuacji, gdy nadchodzi recesja i trzeba improwizować”.

Harvey prowadził prace badawcze nad odwróconymi krzywymi, które mają miejsce, gdy krótkoterminowe rentowności obligacji skarbowych są wyższe niż te o dłuższym czasie trwania. Podczas swoich badań, ujawnionych po raz pierwszy w 1986 r., odkrył, że odwrócenie pomiędzy 3-miesięcznymi a 10-letnimi obligacjami skarbowymi przepowiadało siedem ostatnich recesji od 1950 r. W tym momencie miały miejsce cztery udane przypadki; od tego czasu miały miejsce trzy kolejne.

W ostatnim cyklu ta część krzywej najpierw na krótko uległa odwróceniu w marcu, a następnie w maju ponownie spadła i utrzymuje się do tej pory.

Harvey powiedział, że aby krzywa była wiarygodna, musi pozostać odwrócona przez trzy miesiące, więc w tym przypadku czas trwania oznacza, że ​​wskaźnik „miga na czerwono” oznaczając recesję.

„To nie jest normalne. To coś, co zapowiada złe czasy” – powiedział.

Jedynym jasnym punktem, stwierdził, jest to, że osoby obserwujące wskaźnik mogą i czasami to robią, planować z wyprzedzeniem. Inwersja nie jest wskaźnikiem zbieżnym, ale raczej wskazującym na pogorszenie koniunktury za około sześć do osiemnastu miesięcy w przyszłości. Firmy mogą więc na to zareagować, na przykład opóźniając plany wydatków do czasu, aż burza minie.

„To opóźnienie może prowadzić do wolniejszego wzrostu, ale można na to spojrzeć jako na zarządzanie ryzykiem” – powiedział Harvey. „Nieco ograniczasz wydatki, ale unikasz bardzo ostrego, twardego lądowania. Możliwe więc, że samospełniająca się przepowiednia wprowadza inny poziom zarządzania ryzykiem. Moglibyśmy uniknąć recesji i po prostu mieć wolniejszy wzrost”.

Urzędnicy Rezerwy Federalnej uważają odwróconą krzywą za jeden z czynników wpływających na ocenę gospodarki, powiedział we wtorek przewodniczący Jerome Powell.

„Kiedy krzywa się odwraca, skupiamy się na tym bardzo uważnie i nie jest to coś, czym trzeba się natychmiast zająć” – powiedział po przemówieniu w Denver. „To coś, co nie byłoby wygodne pozostawać w takim stanie przez dłuższy czas”.

Wnioski Harveya na temat krzywej dochodowości pokrywają się z dokumentem Fed z Nowego Jorku z 1996 r., w którym również wskazano związek pomiędzy inwersjami w 3-miesięcznej/10-letniej części krzywej a recesjami. Następnie krzywa odwróciła się również przed kryzysem finansowym, który wybuchł w 2008 roku.

Niektórzy uczestnicy rynku skupiają się jednak na spreadzie pomiędzy obligacjami 2- i 10-letnimi. Ta część krzywej uległa krótkiemu odwróceniu pod koniec sierpnia, ale powróciła do wartości dodatniej i pozostała na tym poziomie, chociaż na początku wtorkowych notowań różnica wynosiła zaledwie około 9 punktów bazowych.

Nie ma również gwarancji, że inwersja spowoduje spadek cen akcji: badania przeprowadzone na początku tego roku przez ekonomistów Eugene’a Famę i Kennetha Frencha nie wykazały korelacji między inwersją a rynkiem akcji, który radził sobie gorzej z obligacjami rządowymi.