W trzecim kwartale amerykańscy pracownicy byli nieoczekiwanie mniej produktywni, a wzrost ich produkcji nie nadążał za przepracowanymi godzinami.
Departament Pracy podał w środę, że produktywność poza rolnictwem, która mierzy godzinową produkcję na pracownika, spadła w tempie 0.3% w ujęciu rocznym w okresie od lipca do września, co stanowi największy spadek od prawie czterech lat. Ostatni, silniejszy spadek miał miejsce w czwartym kwartale 2015 roku.
Spadek może osłabić perspektywy oczekiwanego przez niektórych ekonomistów ożywienia trendu wzrostu wydajności w następstwie zmian w prawie podatkowym w 2017 r., częściowo mających na celu wspieranie inwestycji.
Analitycy spodziewali się wzrostu produktywności w tym kwartale o 0.9%.
Częścią zaskoczenia jest niewielka korekta w górę szacunków Departamentu Pracy dotyczących wzrostu wydajności w drugim kwartale, do wzrostu o 2.5% w porównaniu z poprzednimi szacunkami wynoszącymi 2.3%.
Po korektach wydajność pracy w trzecim kwartale była o 1.4% wyższa niż w tym samym okresie 2018 r. To o jedną dziesiątą punktu więcej niż średnioroczna stopa wzrostu wynosząca 1.3% w latach 2007–2018, ale znacznie poniżej oczekiwanego od długiego czasu 2.1% - średnia biegowa z lat 1947-2018.
Wydajność pracy również spadła w sektorze fabrycznym drugi kwartał z rzędu, spadając w tempie 0.1% rocznie w trzecim kwartale.
Jednostkowe koszty pracy, czyli cena pracy na jednostkę produktu, wzrosły w trzecim kwartale w tempie 3.6%.
Przepracowane godziny wzrosły w tempie 2.4%, podczas gdy produkcja wzrosła o 2.1%.