Zielone finanse: wezwania do obligacji przejściowych zyskują na znaczeniu

Wiadomości i opinia na temat finansów

Coraz większa liczba bankierów i menedżerów inwestycyjnych próbuje stworzyć przejściowy rynek obligacji, który pozwoli spółkom i przemysłom o wysokiej emisji dwutlenku węgla na sfinansowanie ich stopniowego odchodzenia od paliw kopalnych. 

W zeszłym miesiącu AXA Investment Managers (IM) wydał oświadczenie wzywające do przyjęcia obligacji przejściowych. 

Yo Takatsuki, szef ds. badań i zaangażowania ESG w AXA IM, mówi, że mamy nadzieję, że doprowadzi to do rozwoju grupy roboczej, tak aby za 12 miesięcy istniał formalny zestaw zasad wspierających rozwój obligacje przejściowe.

AXA IM jest jednym z największych posiadaczy zielonych, zrównoważonych i społecznych obligacji, z 4.5 mld euro zainwestowanymi pod koniec marca – 3.9 mld euro w zielone obligacje.

Yo Takatsuki, Menedżerowie Inwestycyjni AXA

„Rynek zielonych obligacji był pomocny w zachęcaniu do tego firm, które chciały być zielone, oraz tych, które już miały stać się jeszcze bardziej ekologiczne” – mówi Takatsuki. 

„Pomogło im to wypromować swoją historię i promować czystą energię. Ale nie zmieniło to mentalności emitentów korporacyjnych, którym daleko do ekologiczności, aby dostosować się do świata o niskiej emisji dwutlenku węgla.

Dodaje: „Miałem nadzieję, że w przemyśle samochodowym, żeglugowym, technologicznym, wydobywczym i stalowym zostanie zrobiony krok. Ale tak nie jest. Potrzebujemy innej i uzupełniającej się taktyki. Potrzebujemy lepszych narzędzi finansowych dostępnych do finansowania transformacji”.

Herve Duteil, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju na Amerykę w BNP Paribas, zgadza się z tym. Mówi, że jego bank od kilku miesięcy prowadzi rozmowy z inwestorami, aby promować rozwój rynku obligacji przejściowych. 

„W rzeczywistości nie osiągniemy zdekarbonizowanego świata, skupiając się wyłącznie na farmach wiatrowych i słonecznych lub zielonym sektorze”, mówi Duteil. „Istnieją branże, które pozostaną brązowe w najbliższej przyszłości, dopóki nie zostaną opracowane nowe technologie – na przykład branża lotnicza. 

„Ale musimy przyjrzeć się tym brązowym sektorom i poprawić ich efektywność energetyczną, nawet jeśli nie uda nam się doprowadzić ich do pełnej zieleni. Obligacje przejściowe mogą nam w tym pomóc”.

Herve Duteil,
BNP Paribas

Jak dotąd były tylko dwa wiązania podobne do sugerowanych wiązań przejściowych. Pierwszym z nich była obligacja na rzecz transformacji energetycznej od głównej firmy produkującej energię elektryczną w Hongkongu, Castle Peak Power Company Limited (CAPCO). Finansowanie było potrzebne do budowy bloku gazowego, który miałby zastąpić węgiel.

Drugim była obligacja do działań na rzecz klimatu od Snama na początku tego roku. Włoska firma gazowa wykorzystuje wpływy na finansowanie inwestycji w biometan i efektywność energetyczną oraz tych mających na celu poprawę wpływu działalności Snam na środowisko, ponieważ dąży do zmniejszenia emisji metanu o 25% do 2025 roku.

Zróżnicowany popyt ze strony inwestorów i potencjalnie korzystne warunki finansowania w nowej klasie aktywów w postaci obligacji przejściowych mogą pomóc w zachęceniu do zmian w brązowych firmach i branżach, o których wspomina Takatsuki. Inna klasa obligacji przyniosłaby również inne korzyści – przede wszystkim zapewnienie, że obligacje zielone pozostaną zielone i będą wolne od greenwashingu. 

„Chociaż gaz ziemny jest mniej brązowy niż węgiel, nadal nie jest zielony; jednak zrównoważonym inwestorom mówimy, aby zrozumieć rolę gazu jako paliwa przejściowego”, mówi Duteil. „Obligacje przejściowe pomogłyby rynkowi zielonych obligacji utrzymać jego integralność i rozwiać obawy związane z „greenwashingiem”.

Poczucie pilności

Biorąc pod uwagę pilną potrzebę redukcji emisji dwutlenku węgla, wszelkie ramy dla obligacji przejściowych muszą być na czas. Duteil mówi, że nowe zasady nie są uzasadnione. „Nie ma potrzeby komplikować tego. Zasady zielonych obligacji dotyczą procesu i dobrze się sprawdziły, aby można je było wykorzystać w transakcji ze Snamem”. (BNP Paribas był głównym menedżerem transakcji ze Snamem).

Dominik Duval,
Kredyt Agricole CIB

Dominique Duval, szef zrównoważonej bankowości Apac w Crédit Agricole CIB, zgadza się, że zasady dotyczące obligacji ekologicznych stanowią dobrą podstawę dla zasad dotyczących obligacji przejściowych. 

„Zasady zielonych obligacji są wytycznymi zalecającymi przejrzystość, ujawnianie i sprawozdawczość i pierwotnie nie zawierały żadnej listy kwalifikujących się aktywów” – mówi. „W kolejnych wersjach dodano listę (nieuznawaną za wyczerpującą) potencjalnych aktywów kwalifikowalnych. 

„Na przykład ubiegają się również o aktywa energooszczędne – finansowanie aktywów w celu poprawy efektywności energetycznej. Dlatego nadają się do przyjęcia na obligacje przejściowe”.

To powiedziawszy, należy wziąć pod uwagę kilka niuansów. Geografia jest jednym z nich, mówi Duval. Wskazuje na obligację CAPCO. 

„W tym przypadku gaz był najlepszą opcją transformacji, ponieważ Hongkong ma ograniczone możliwości rozwoju projektów energii odnawialnej”, mówi Duval. „Teraz nie byłoby tak w miejscach takich jak Francja, gdzie odnawialne źródła energii i rzeczywiście energia jądrowa byłyby najczystszymi opcjami energetycznymi dla każdej firmy paliw kopalnych poszukującej transformacji”. 

Koncentrując się na „najlepszej opcji”, Duval twierdzi, że rynek będzie musiał dojść do porozumienia w sprawie najlepszego sposobu postępowania, aby każda transakcja była przejrzysta i jasna. „To, czego nie chcemy, to pomieszany rynek” – mówi.

Duteil idzie o krok dalej. „To, czego nie chcemy oglądać, to nagłówki o tym, że firma X zmienia kolor z brązowego na zielony. Nie to oznacza więź przejściowa. Chodzi o przejście od brązowego do mniej brązowego. Nie możemy zdezorientować inwestorów ani mediów”.

Co wystarczy?

Inne wytyczne musiałyby uwzględniać długoterminowe zobowiązanie każdej firmy przechodzącej na większą efektywność energetyczną. Mówi Takatsuki: „To nie jest przeznaczone do jednorazowych projektów. Spodziewalibyśmy się, że emisja wykaże długoterminowe cele klimatyczne”. 

Dodaje Duteil: „Potrzebna jest również jasność – co wystarczy? Czy w niektórych branżach jest wystarczająca wydajność o 10%, a w innych nie? Na przykład, jeśli inżynierowie ustalą, że w branży lotniczej można osiągnąć 40% oszczędność paliwa, czy linia lotnicza może podnieść zobowiązanie przejściowe na 25% oszczędność paliwa? To od inwestorów może zależeć ustalenie własnych standardów”.

Inwestorzy będą również musieli ustalić, czy obligacje przejściowe powinny zostać włączone lub przechowywane oddzielnie od funduszy obligacji ekologicznych.

To, do czego powinny doprowadzić otwarte obecnie dyskusje na temat obligacji przejściowych, oprócz nowej klasy aktywów, to większa myśl o rozwiązywaniu problemu dużych wolumenów finansowania, które nadal wspierają przemysł brązowy. Emisja na rynku zielonych obligacji w 180 r. wyniosła około 2018 miliardów dolarów.

Mówi Takatsuki: „Rozwiązania niektórych z tych wielkich globalnych wyzwań po prostu nie są wystarczająco dokładnie analizowane pod kątem struktury i kształtu rynku finansowego. Naprawdę musimy zacząć wymyślać różne sposoby finansowania związane ze zmianami klimatycznymi, a dyskusja na temat obligacji przejściowych może do tego zachęcić”.

UWAGA: Czy chcesz handlować na rynku Forex profesjonalnie? handlować z pomocą naszej roboty forex opracowany przez naszych programistów.
Opinie Signal2forex