Powell mówi, że w najbliższym czasie w Stanach Zjednoczonych nie nadejdzie „dzień rozrachunku”

Aktualności finansowe

Pośród ryczącego rynku akcji i wciąż rosnącego poziomu długu korporacyjnego i rządowego, prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell powiedział w czwartek, że nie widzi oznak warzenia się bąbelków ani bezpośrednich zagrożeń związanych z deficytem bilionów dolarów.

„Jeśli spojrzeć na dzisiejszą gospodarkę, nie ma niczego, co naprawdę kwitnie, a co mogłoby się zepsuć” - powiedział Powell w zeznaniu przed komisją budżetową Izby Reprezentantów. „Innymi słowy, jest to całkiem trwały obraz”.

Dodał, że status dolara jako globalnej waluty rezerwowej pomaga uniknąć problemów wynikających z rosnącego zadłużenia kraju, które właśnie przekroczyło 23 biliony dolarów.

„Jesteśmy najsilniejszym krajem, mamy najlepsze instytucje, mamy najlepszą siłę roboczą” - powiedział. „Mamy takie mocne strony i myślę, że dzień rozrachunku może być dość odległy”.

Szef banku centralnego odpowiedział na pytanie, czy widzi, podobnie jak były prezes Fed Alan Greenspan w 1996 r., Oznaki „irracjonalnego entuzjazmu” na rynkach finansowych, a także inny dotyczący stanu obrazu fiskalnego rządu.

Podczas gdy zapasy nadal rosły po tym, jak Greenspan poczynił obecnie ikoniczną obserwację, linia ta jest często cytowana jako ostrzeżenie o upadku dot-com, który miałby miejsce kilka lat później.

W bieżącym przypadku średnie notowania giełdowe nadal osiągają nowe maksima. Dług korporacyjny wynosi blisko 6.5 bln USD, prawie dwa razy więcej niż w przypadku kryzysu finansowego.

Ogólnie rzecz biorąc, gospodarka Stanów Zjednoczonych znajduje się w trakcie najdłuższego okresu wzrostu, co stanowi wzrost w połowie 2009, który był ogólnie wolniejszy niż w innych procesach odzyskiwania, ale także stały.

Powell powiedział, że natura ekspansji ma teraz trwać dłużej niż w przeszłości.

„Uważamy, że tak naprawdę dzieje się tak, ponieważ nie mamy już do czynienia z wysoką i niestabilną inflacją” - powiedział. „Widzieliśmy, że trzy z czterech najdłuższych cykli koniunkturalnych w historii Stanów Zjednoczonych były całkiem niedawne”.

Wydał ostrzeżenia o kilku zagrożeniach, takich jak spowolnienie produkcji i trudności w handlu, i ponownie nazwał ścieżkę długu publicznego niezrównoważoną. Dług publiczny rośnie w szybszym tempie niż wzrost gospodarczy.

„Myślę, że z definicji jest to niemożliwe do utrzymania” - powiedział Powell o zadłużeniu. „Nasze dzieci i wnuki będą płacić więcej swoich dolarów podatku za odsetki od pożyczki, której uczyniliśmy”.

Dodał, że rozwiązanie problemu będzie wymagało szybszego wzrostu gospodarki niż zadłużenie „i trzeba to robić przez 10–20 lat”.