Wzrosty cen domów przyspieszą we wrześniu, wynika z indeksu S&P Case-Shiller Index

Aktualności finansowe

Przyszły nabywca domu jest prezentowany przez agenta nieruchomości w Coral Gables na Florydzie.

Joe Raedle | Getty Images

Po spadku przez większą część tego roku, wzrost cen domów teraz ponownie rośnie.

Według indeksu cen domów S&P CoreLogic Case-Shiller US National Home Price Index, ceny na poziomie krajowym wzrosły we wrześniu o 3.2% rocznie, w porównaniu z wzrostem o 3.1% w sierpniu. Roczny wzrost 10-City Composite wyniósł 1.5%, bez zmian w porównaniu z poprzednim miesiącem. Indeks 20-City Composite wzrósł o 2.1% rocznie, w porównaniu z 2.0% w sierpniu.

Spośród 20 miast objętych badaniem największe roczne zyski odnotowały Phoenix, Charlotte w Karolinie Północnej i Tampa na Florydzie – odpowiednio 6.0%, 4.6% i 4.5%. W dziesięciu z 20 miast w roku zakończonym we wrześniu 2019 roku odnotowano większe wzrosty cen w porównaniu do roku zakończonego w sierpniu 2019 roku.

Ceny domów rosną najbardziej w Pasie Słońca, gdzie mieszkania są na ogół tańsze niż na Wschodzie i Zachodzie. San Francisco było jedynym miastem w zestawieniach, które wykazało roczny spadek cen domów (-0.7%).

„Po długim okresie wyhamowania wzrostu cen warto zauważyć, że we wrześniu zarówno indeksy krajowe, jak i zbiorcze indeksy 20 miast rosły w szybszym tempie niż w sierpniu, podczas gdy wrześniowy wzrost indeksu 10 miast był zrównany z wynikami z sierpnia”, Craig J. Lazzara, dyrektor zarządzający i globalny szef strategii inwestycji indeksowych w S&P Dow Jones Indices, napisała w komunikacie. „Jest oczywiście zbyt wcześnie, aby określić, czy ten miesiąc oznacza koniec spowolnienia, czy jedynie przerwę w długoterminowym trendzie”.

Inne miary cen domów wykazały wielomiesięczne ponowne przyspieszenie cen, a inne czynniki na rynku mieszkaniowym wskazują na siłę cen w przyszłości.

Od wiosny oprocentowanie kredytów hipotecznych jest bardzo niskie. Średnia stopa oprocentowania 30-letniego kredytu stałego waha się od czerwca między 3.6% a 4%, co zapewnia kupującym większą siłę nabywczą i pomaga ponownie rozgrzać atmosferę poniżej cen domów.

Rynek mieszkaniowy również boryka się obecnie z krytycznie niską podażą domów na sprzedaż. Niedobory są największe w dolnej części rynku i tam ceny rosną najszybciej. Popyt jest duży dzięki niskim stawkom i największemu pokoleniu wkraczającemu w okres zakupu domów. Niska podaż i wysoki popyt to idealna burza dla wyższych cen.