Dostosuj się i rozwijaj: jak algos FX radzą sobie ze zmiennością

Aktualności finansowe

KOPIOWANIE I ROZPOWSZECHNIANIE JEST ZABRONIONE BEZ ZGODY WYDAWCY: SContreras@Euromoney.com

Przez:

Paweł Złoty

Opublikowany:

Algorytmy handlu walutami stają się coraz mądrzejsze w radzeniu sobie z kryzysami – w rezultacie stają się coraz bardziej popularne.

Kilka tygodni to dużo czasu na niestabilnym rynku walutowym. 

Pod koniec marca Greenwich Associates opublikowało raport zatytułowany „Digitalizacja opóźniona: dlaczego algo nie są bardziej popularne w FX”, oparty na danych zebranych, zanim rynki odczuły wpływ Covid-19. 

Okazało się, że tylko 37% ankietowanych uczestników rynku walutowego korzystało z algorytmów, a jedynie 22% ich wolumenu było przedmiotem obrotu algorytmicznego.

Szybko przenieśmy się do końca kwietnia, a zespół JPMorgan ds. handlu elektronicznego FX poinformował klientów o dużym wzroście wolumenu algo w przypadku biletów o wartości nominalnej powyżej 10 milionów dolarów, przy czym 60% tych zamówień było przedmiotem obrotu algorytmicznego w marcu.

Jill Sigelbaum,
FXall 

Traderzy po stronie kupującego, pracujący głównie w domu, radząc sobie ze znacznym wzrostem liczby transakcji do wykonania, zwrócili się w stronę algorytmów, aby mogli skupić się na bardziej czasochłonnych, mniej płynnych i złożonych transakcjach.

Jill Sigelbaum, szefowa FXall, zauważa, że ​​wolumen transakcji algo na tej platformie wzrósł w marcu o 380% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, przy czym większość wzrostu można przypisać klientom zajmującym się zarządzaniem aktywami.

„Niektórzy z naszych klientów powiedzieli nam, że w obliczu wyzwań związanych z handlem z domu przy mniejszej liczbie komputerów stacjonarnych doceniali dostęp na jednym ekranie [co oznacza jeden system] do wielu algorytmów w wielu bankach, ponieważ klienci musieli ograniczać liczbę aplikacji, które były otwarte w dowolnym momencie ze względu na ograniczenia przepustowości korporacyjnych sieci VPN” – mówi.

Zwiększona znajomość

Według Ralfa Donnera, szefa rozwiązań wykonawczych FICC w Goldman Sachs, zapotrzebowanie klientów na realizację w większych niż zwykle rozmiarach jest kolejnym czynnikiem stojącym za niedawnym wzrostem wykorzystania algorytmów.

Ralf Donner,
Goldman Sachs 

„Duże algo zostały wypróbowane i przetestowane na spokojniejszych rynkach, a w bardziej niestabilnym okresie skorzystano z wątpliwości” – mówi.

Pod uwagę brana jest także większa znajomość technologii. W porównaniu z poprzednimi okresami dużej zmienności (takimi jak na przykład referendum w UE i wybory prezydenckie w USA w 2017 r.) klienci lepiej rozumieją, jak działają algo.

Ponadto zmienność w marcu miała charakter trwały, a nie pojedynczy szok lub skupiała się na konkretnej dacie, wyjaśnia Scott Wacker, szef sprzedaży i marketingu e-commerce FICC w JPMorgan. „Klienci mieli zatem czas na obserwację i zmianę swojego podejścia” – mówi.

Pogląd, że algo nie radzą sobie dobrze na niestabilnych rynkach, wywodzi się w dużej mierze z doświadczeń związanych ze scenariuszami flash, w których ceny spot zmieniają się dramatycznie, a algos uruchamiają swoje wyłączniki. Jednak Pete Eggleston, dyrektor generalny BestX, twierdzi, że badania jego firmy wskazują, że nie wszystkie style algo są nieodpowiednie dla bardziej niestabilnych rynków.

Scotta Wackera,
JPMorgan

„Wykorzystując cenę przybycia jako punkt odniesienia, nasza analiza pokazuje, że style algo „zakończ pracę” [najbardziej agresywny typ zamówienia algorytmicznego] poprawiły swoją wydajność w pierwszym kwartale tego roku w porównaniu z czwartym kwartałem 4 r.” – mówi.

Jak dotąd rynki walutowe zachowywały się podczas kryzysu w większości dobrze, pomimo szerszych spreadów i większej zmienności. Głównym wyzwaniem dla realizacji algorytmów było zatem automatyczne przekierowanie zleceń do dostępnych źródeł płynności – wśród których bardzo ważne było dopasowanie wewnętrzne – oraz minimalizacja parametrów rządzących realizacją.

„Być może nie było to podejście oparte na zasadzie „odpal i zapomnij”, jakim algo stało się dla wielu klientów przed kryzysem, ale wyniki wykonania w porównaniu z typowymi benchmarkami nadal miały w przybliżeniu rozkład normalny – aczkolwiek z większym odchyleniem standardowym” – dodaje Donner.

Algo adaptacyjne

Może to częściowo wynikać z większego wykorzystania adaptacyjnych algorytmów. Asif Razaq, globalny dyrektor ds. wykonywania algorytmów FX w BNP Paribas, twierdzi, że algorytmy adaptacyjne mogą dostosować swoje zachowanie wykonawcze do rynku, stając się mniej lub bardziej aktywne i goniąc za kieszeniami płynności.

Asif Razak,
BNP Paribas

Mówi, że klienci nie tylko oszczędzają na spreadzie podawanym przez ich banki na zasadzie transferu ryzyka, ale są także w stanie przejąć ten spread za pomocą algorytmu, wpłacając odsetki na rynek.

„Kiedy spready są kilkukrotnie większe od normalnych wartości, może to skutkować znaczną oszczędnością kosztów” – mówi.

Przegląd pojawiających się tematów i wyzwań w handlu algorytmicznym opublikowany w kwietniu przez Radę ds. Standardów Rynkowych FICC wykazał, że podstawą stosowania algorytmów wykonawczych w handlu walutowym jest coraz bardziej rozdrobniona struktura rynku, w którym płynność może szybko zanikać.

Niektórzy uważają, że tendencja do większego wykorzystania algorytmów przetrwa zmienność związaną z koronawirusem, ponieważ inwestorzy będą nadal cenić zalety niższego spreadu.

„Jeśli doszli do wniosku, że jest to dobre rozwiązanie w niestabilnych warunkach, prawdopodobnie dojdą do tego samego wniosku w spokojniejszych okresach” – mówi dyrektor generalny MahiFX, David Cooney.