Ten jeden zasób zasygnalizuje, czy sytuacja koronawirusa staje się poważna

Aktualności finansowe

Hotel InterContinental w Toronto, Ontario, Kanada.

Roberto Machado Noa | LekkaRakieta | Obrazy Getty’ego

Jeśli inwestorzy chcą trzymać rękę na pulsie w obliczu zagrożenia koronawirusem, nie mogą patrzeć dalej niż InterContinental Hotels Group.

Londyńska sieć hoteli jest w dużej mierze narażona na zagrożenia w podróżach międzynarodowych. Przychody InterContinental w regionie Azji i Pacyfiku spadły o 27% rok do roku w 2003 r., kiedy wirus SARS ogarnął Chiny.

„IHG jest najbardziej eksponowaną spośród głównych zachodnich firm hotelarskich” – stwierdził analityk AB Bernstein Richard Clarke we wtorkowej notatce dla klientów.

Akcje InterContinental Hotels spadły we wtorek o ponad 4% w związku z obawami, że wybuch epidemii wirusa w Chinach utrudni podróże międzynarodowe.

Wybuch nowego koronaawirusa w Chinach spowodował śmierć dziewięciu osób, a potwierdzonych przypadków przekroczyło 400 przed świętem Księżycowego Nowego Roku, podczas którego spodziewane są podróże setek milionów ludzi. We wtorek Centrum Kontroli Chorób poinformowało agencję Reuters, że u podróżnika z Chin w Seattle zdiagnozowano pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem w USA.

W 2003 roku InterContinental Hotels ostrzegło przed wpływem, jaki ciężki ostry zespół oddechowy, czyli SARS, będzie miał na zyski sieci hotelowej. Clarke powiedział, że wybuch SARS zbiegł się z zagrożeniem i wybuchem wojny w Iraku, co również przyczyniło się do osłabienia ruchu turystycznego.

„Co bardziej zachęcające, epidemia SARS nie przeszkodziła w rozwoju jednostek, ponieważ w 1,646 r. w Wielkich Chinach dodano 2003 pokoi” – powiedział Clarke.

Według AB Bernstein Chiny generują obecnie 8% zysków InterContinental.

„Model biznesowy IHG jest obecnie znacznie bardziej odporny niż w 2003 r., a szanse na ostrzeżenie o zyskach wydają się nikłe” – dodał Clarke.

Choć Clarke mniej martwi się epidemią, inwestor-miliarder Paul Tudor Jones powiedział we wtorek, że koronawirus może być „krzywą kulą”, która wykolei hossę.

„Jeśli spojrzysz na to, co wydarzyło się w 2003 roku… giełdy osiągnęły dwucyfrowe zyski. Jeśli spojrzeć na eskalację zgłoszonych przypadków, można odnieść takie wrażenie” – powiedział Jones. „Nie ma szczepionki. Nie ma lekarstwa. … Gdybym był inwestorem, byłbym naprawdę zdenerwowany.”

InterContinental Hotels Group prowadzi działalność na londyńskiej giełdzie, ale posiada ADR, czyli amerykański kwit depozytowy, który często jest przedmiotem obrotu na amerykańskiej giełdzie.

InterContinental opublikuje w przyszłym miesiącu wyniki za cały rok. AB Bernstein stwierdziło, że grupa hotelowa stoi w obliczu innych trudności, w tym słabości Hongkongu i pożarów w Australii.

— według relacji Michaela Blooma z CNBC.