Ceny domów wzrosły w grudniu o 3.8%, co stanowi duży skok od listopada, według S&P Case-Shiller

Aktualności finansowe

Agent nieruchomości przygotowuje dom do oglądania w Wenecji w Kalifornii.

Anna Cusack | Los Angeles Times | Obrazy Getty’ego

Na rynku mieszkaniowym pod koniec 2019 r. zrobiło się gorąco, co znalazło odzwierciedlenie w rosnących wzrostach wartości mieszkań.

W grudniu ceny domów wzrosły o 3.8% rocznie według krajowego indeksu cen domów S&P CoreLogic Case-Shiller. To więcej w porównaniu z wzrostem o 3.5% w listopadzie. Indeks 10-City Composite wzrósł o 2.4% rocznie, w porównaniu z 2% w poprzednim miesiącu. Indeks 20-City Composite wzrósł o 2.9%, w porównaniu z 2.5% w poprzednim miesiącu.

Na czele listy miast z największymi zyskami znalazły się Phoenix, Charlotte i Tampa. Ceny domów w Phoenix wzrosły o 6.5% rok do roku, następnie w Charlotte ze wzrostem o 5.3% i Tampie, gdzie ceny były wyższe o 5.2%. W dwunastu z 20 miast odnotowano większe wzrosty cen w roku kończącym się w grudniu 2019 r. w porównaniu z odczytem rocznym z listopada. Każde miasto w zbiorze 20 miast odnotowało wzrost wartości domów. Chicago i Nowy Jork odnotowały najmniejsze roczne zyski, wynoszące zaledwie 1% w każdym przypadku.

„W grudniu amerykański rynek mieszkaniowy kontynuował trend stabilnego wzrostu” – mówi Craig J. Lazzara, dyrektor zarządzający i globalny dyrektor ds. strategii inwestycji indeksowych w S&P Dow Jones Indices. „To oznacza osiem kolejnych lat wzrostu liczby mieszkań. Na poziomie krajowym ceny domów są o 59% wyższe od najniższego poziomu z lutego 2012 r. i o 15% wyższe od szczytowych wartości sprzed kryzysu finansowego. Wyniki za rok 2019 były szeroko zakrojone, a zyski odnotowano w każdym mieście w naszym zestawieniu obejmującym 20 miast”.

Wzrost cen domów malał przez większą część ubiegłego roku, gdyż podaż domów na sprzedaż rosła wraz ze wzrostem oprocentowania kredytów hipotecznych. Podaż zaczęła spadać jesienią ubiegłego roku, a oprocentowanie kredytów hipotecznych jest obecnie najniższe od ośmiu lat. Oznacza to rosnącą konkurencję o domy, jeszcze zanim oficjalnie rozpocznie się zwykle pracowity sezon wiosenny. Według Redfin zapasy są obecnie niemal rekordowo niskie, a wojny licytacyjne ponownie przybierają na sile. Wszystko to prawdopodobnie sprawi, że wzrost cen zaobserwowany w grudniu będzie jeszcze większy w roku 2020.