G-7, aby nie wykonywać bezpośrednich wezwań do zwiększenia wydatków, obniżki stóp w oświadczeniu koronawirusa, mówią źródła

Aktualności finansowe

Grupa Siedmiu narodów wyrazi swoją determinację w walce z gospodarczym uderzeniem wirusa koronawiru, ale powstrzyma się od bezpośredniego wezwania do nowych wydatków rządowych lub skoordynowanych obniżek stóp procentowych banku centralnego, oznajmiło we wtorek dwóch urzędników G-7.

Ponieważ pogłębiająca się epidemia wzmaga strach przed globalną recesją, ministrowie finansów i prezesi banków centralnych głównych gospodarek G-7 wydadzą oświadczenie po telekonferencji zaplanowanej na wtorek o godz. 7:XNUMX czasu wschodniego. Jak podaje CNBC, telekonferencję poprowadzą sekretarz skarbu Steven Mnuchin i prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell. 

W oświadczeniu kraje G-7 zobowiążą się do współpracy w celu złagodzenia szkód, jakie dla ich gospodarek wyrządzi szybko rozprzestrzeniająca się epidemia, powiedział agencji Reuters jeden z urzędników G-7, pod warunkiem zachowania anonimowości ze względu na drażliwość sprawy.

Mężczyzna rozmawia przez telefon komórkowy przed kantorem wymiany walut pokazującym zdjęcia dolara amerykańskiego w Kairze, Egipt, 17 grudnia 2019 r.

Amr Abdallah Dals | agencji Reutera

Inne źródło G-7 powiedziało, że członkowie G-7 wyrażą swoją determinację w zakresie wspólnych skoordynowanych działań, jeśli zajdzie taka potrzeba, aby ograniczyć wpływ koronaawirusa na światową gospodarkę. Obydwa źródła podały, że nie będą już teraz bezpośrednio wzywać do wprowadzenia konkretnych środków fiskalnych i monetarnych.

„Nadal jesteśmy na początku epidemii. A jak będzie się rozwijać epidemia, nie da się jeszcze przewidzieć. Można zatem odnieść wrażenie, że jest jeszcze za wcześnie na taki krok” – powiedziało drugie źródło z G-7.

Wiadomość ta rozczarowała część inwestorów, którzy liczyli na bardziej jednoznaczne środki wsparcia ze strony głównych potęg przemysłowych.

Japoński Nikkei stracił impet i zamknął się na minusie o 1.2%, chociaż światowe giełdy przedłużyły we wtorek wstępne odbicie po spadku spowodowanym koronawirusem w nadziei na wspólne działania polityczne.

Stephen Innes, główny strateg rynkowy w AxiCorp, powiedział, że taki komunikat od G-7 nie był tym, na co liczyły rynki.

„Nie sądzę, aby na tym etapie grupa G-7 była skłonna pokazać swoją rękę stymulacyjną i wstrzymuje działania fiskalne na później, kiedy będą w stanie lepiej określić ilościowo szok po stronie podaży wywołany przez Covid-19” – stwierdził Innes. w notatce odnoszącej się do choroby wywołanej wirusem.

Wirus, który rozprzestrzenił się na 60 krajów, zabił ponad 3,000 osób i wywrócił do góry nogami globalne łańcuchy dostaw.

Bank centralny Australii obniżył we wtorek stopy procentowe do rekordowo niskiego poziomu, dołączając do Chin, oferując bodźce do walki ze skutkami gospodarczymi spowodowanymi przez koronaawirusa.

Granice polityki

Analitycy mają jednak wątpliwości co do skuteczności obniżek stóp procentowych.

Chociaż bank centralny i polityka fiskalna mogą pobudzić popyt poprzez obniżenie kosztów pożyczania i umieszczania pieniędzy w portfelach ludzi, nie są w stanie naprawić zakłóconych globalnych łańcuchów dostaw ani przekonać ludzi do latania, jeśli samorządy lokalne lub firmy zabronią takiej działalności.

Ponieważ stopy procentowe w Japonii i Europie są już na ujemnym poziomie, wątpliwości te jeszcze bardziej się pogłębiają, co sugeruje, że Bank Japonii i Europejski Bank Centralny (EBC) mogą szukać alternatyw dla zwykłego obniżania stóp procentowych.

EBC pracuje nad środkami zapewniającymi płynność przedsiębiorstwom dotkniętym skutkami gospodarczymi epidemii, jak poinformowały Reuters trzy źródła zaznajomione z dyskusją.

„Niższa cena pieniądza nie likwiduje strachu ludzi przed złapaniem wirusa” – powiedział Joe Capurso, analityk walutowy w Commonwealth Bank of Australia w Sydney.

„To właśnie powoduje zakłócenia gospodarcze, a niższe stopy procentowe nie złagodzą strachu”.