Trump ogłasza stan wyjątkowy w związku z koronawirusem

Aktualności finansowe

Prezydent Donald Trump ogłosił w piątek stan nadzwyczajny w związku z pandemią koronaawirusa i zapowiedział zestaw konkretnych środków mających na celu powstrzymanie skutków epidemii.

Indeksy giełdowe gwałtownie wzrosły podczas konferencji prasowej Trumpa, odnotowując największy jednodniowy wzrost od października 2008 r. Dow Jones Industrial Average zamknął się o 1,985 punktów wyżej, czyli 9.4%, na poziomie 23,185.62 XNUMX, co stanowi największy w historii wzrost indeksu w ciągu jednego dnia .

Deklaracja nadzwyczajna uwolni aż 50 miliardów dolarów w zasobach finansowych na wysiłki stanów i terytoriów USA mające na celu pomoc Amerykanom dotkniętym epidemią.

Jednak dr Anthony Fauci, dyrektor Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych, ostrzegł: „W nadchodzących tygodniach będzie znacznie więcej przypadków” wirusa.

Według NBC News od piątku liczba pozytywnych testów osób zakażonych koronawirusem w Stanach Zjednoczonych osiągnęła 2,006. Co najmniej 42 osoby w kraju zmarły w wyniku zarażenia wirusem.

Trump ogłosił ogłoszenie stanu nadzwyczajnego na konferencji prasowej w Ogrodzie Różanym w Białym Domu, gdzie dołączył do niego wiceprezydent Mike Pence, który kieruje administracyjną grupą zadaniową ds. koronaawirusa.

Prezydentowi towarzyszyli także członkowie tej grupy zadaniowej oraz dyrektorzy generalni Target i Walmart, którzy wcześniej tego dnia spotkali się z Trumpem.

„Aby uwolnić pełną władzę rządu federalnego… oficjalnie ogłaszam stan nadzwyczajny w kraju” – powiedział Trump. „Dwa bardzo duże słowa”.

„Następne osiem tygodni będzie krytycznych” – powiedział prezydent.

Urzędnicy ogłosili kwestionariusz internetowy utworzony przez Google, który ludzie mogą wypełnić, aby ustalić, czy mają objawy lub czynniki ryzyka uzasadniające wykonanie testu na obecność koronaawirusa.

Według urzędników, jeśli zostaną poddani testom, zgodnie z kryteriami witryny, zostaną przekierowani do witryn typu „drive-thru”, aby ludzie mogli pozostać w samochodach podczas sprawdzania ich na obecność wirusa. Trump powiedział, że nad rozwiązaniem pracuje obecnie 1,700 inżynierów.

Wydaje się jednak, że Trump i jego urzędnicy przesadzili obecny stan narzędzia opracowywanego przez Verily, siostrzaną firmę Google z branży nauk przyrodniczych. Obie są firmami Alphabet.

Zespół ds. komunikacji Google stwierdził w oświadczeniu: „Opracowujemy narzędzie pomagające w selekcji osób do testów na Covid-19”.

„Verily jest na wczesnym etapie rozwoju i planuje przeprowadzić testy w Bay Area, z nadzieją, że z czasem rozszerzy się na szerszą skalę” – czytamy w oświadczeniu.

Trump powiedział, że spodziewa się, że w ciągu tygodnia w USA będzie dostępnych 1.4 miliona zestawów do testów na obecność wirusa SARS-CoV-5, a łącznie 5 milionów w ciągu następnego miesiąca. Następnie stwierdził, że wątpi, czy kraj będzie „potrzebował w przybliżeniu” XNUMX milionów zestawów.

 Reporter zapytał Trumpa, czy wziął odpowiedzialność za to, co Fauci na początku tygodnia nazwał „niepowodzeniem” w związku z dotychczasowymi opóźnieniami w testowaniu Amerykanów.

Prezydent odpowiedział: „Nie, w ogóle nie biorę odpowiedzialności”.

„Ponieważ dano nam… splot okoliczności oraz zasady, przepisy i specyfikacje z innego czasu” – powiedział Trump. „To nie było przeznaczone na tego rodzaju wydarzenie z taką liczbą, o jakiej mówimy”.

Trump powiedział, że nakazał wszystkim stanom utworzenie ośrodków działań ratowniczych i wezwał szpitale do wdrożenia planów działań awaryjnych.

Doktor Debbie Birx, koordynatorka ds. reagowania na pandemię wirusa w Białym Domu, przemawia, podczas gdy prezydent USA Donald Trump (po prawej) i inni członkowie grupy zadaniowej ds. koronaawirusa Białego Domu słuchają konferencji prasowej na temat COVID-19, znanej jako koronawirus, w Ogrodzie Różanym Biały Dom w Waszyngtonie, 13 marca 2020 r.

Saul Loeb | AFP | Getty Images

Jednak Trump powiedział: „nie chcemy, aby ludzie przystępowali do testu, jeśli uważamy, że nie powinni tego robić, i nie chcemy, aby wszyscy wybiegali i przystępowali. Tylko jeśli masz określone objawy.

Trump powiedział, że „najprawdopodobniej” sam przejdzie testy na obecność koronawirusa, ale zauważył, że nie ma żadnych objawów.

W zeszłym tygodniu Trump pozował do zdjęcia w swoim kurorcie Mar-a-Lago na Florydzie z sekretarzem prasowym prezydenta Brazylii, Jairem Bolsonaro, który uzyskał pozytywny wynik testu na obecność wirusa.

Jego syn ogłosił w piątek, że Bolsonaro, który podczas tej wizyty jadł kolację z Trumpem, uzyskał negatywny wynik testu na obecność wirusa koronowego.

Trump powiedział, że ogłoszenie stanu nadzwyczajnego przyzna Sekretarzowi Zdrowia i Opieki Społecznej Alexowi Azarowi nowe uprawnienia do odstąpienia od przepisów regulujących sposób przyjmowania pacjentów przez szpitale i czas ich pobytu.

Seema Verma, administrator federalnych Centrów Usług Medicare i Medicaid, ogłosiła, że ​​wszystkie wizyty w domach opieki zostaną zawieszone z wyjątkiem określonych przypadków, takich jak śmierć pensjonariusza.

Trump ogłosił również, że zrzeka się wszelkich odsetek od zadłużenia z tytułu kredytów studenckich posiadanych przez rząd federalny.

Trump odrzucił jako „paskudne pytanie” pytanie reportera o to, jak może twierdzić, że nie jest odpowiedzialny za opóźnienia w testowaniu ludzi na obecność wirusa koronawiru, kiedy jego administracja w 2018 r. rozwiązała grupę Rady Bezpieczeństwa Narodowego, której zadaniem było przygotowanie się na pandemie.

„Ja tego nie zrobiłem” – powiedział Trump o rozwiązaniu grupy.

„Mówisz, że to zrobiliśmy. Nic o tym nie wiem.”

Jednak zaledwie dwa dni temu Fauci publicznie skomentował negatywne skutki rozwiązania grupy.

„Bardzo dobrze nam się współpracowało z tym biurem. Byłoby miło, gdyby nadal tam była” – powiedział Fauci podczas przesłuchania Komisji Nadzoru i Reform w Izbie Reprezentantów

W 2018 r. Trump zwolnił Toma Bosserta ze stanowiska doradcy NSC ds. bezpieczeństwa wewnętrznego, którego obowiązki obejmowały koordynację reakcji na globalne pandemie. Bossert nie został zastąpiony.

Gdy Trump zakończył trwającą ponad godzinę konferencję prasową, odszedł bez odpowiedzi, gdy reporter zapytał, czy może wyjaśnić, dlaczego jego niedawna prognoza, że ​​liczba przypadków zakażenia koronawirusem wkrótce spadnie prawie do zera, nie sprawdziła się.

Najwyższy Demokrata w Senacie, senator Chuck Schumer z Nowego Jorku, powiedział: „Cieszę się, że prezydent posłuchał naszych wezwań do powołania się na ustawę Stafford Act w celu udzielenia niezbędnej pomocy finansowej, która pomoże chronić społeczności przed wybuchem wirusa”.

„Wzywam Nowy Jork i inne stany, aby natychmiast zwróciły się o te nowo dostępne fundusze, a administracja Trumpa o bezzwłoczne zatwierdzenie tych wniosków” – powiedział Schumer.

„Podczas rozważania innych kroków prezydentowi nie wolno przekraczać swojej władzy ani oddawać się autokratycznym skłonnościom do celów niezwiązanych tak naprawdę z kryzysem zdrowia publicznego”.

Awaryjna nominacja Trumpa na mocy ustawy Stafford Act pozwala na dwa rodzaje deklaracji prezydenckich.

Pierwsza to stan nadzwyczajny, który ogłosił Trump.

Drugim jest poważna katastrofa, która zapewnia zarządzaniu kryzysowemu jeszcze większy dostęp do zasobów.

W obu przypadkach FEMA jest odpowiedzialna za to, co się dzieje.

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział wcześniej w piątek, że on, Trump i pozostali przywódcy Grupy 7 gospodarczych gigantów „zgodzili się na zorganizowanie w poniedziałek w drodze wideokonferencji nadzwyczajnego szczytu przywódców w sprawie Covid-19”.

„Będziemy koordynować wysiłki badawcze nad szczepionką i sposobami leczenia oraz pracować nad reakcją gospodarczą i finansową” – ogłosił Macron w tweecie.

Ogłoszenie stanu nadzwyczajnego w USA nastąpiło zaledwie dzień po tym, jak Trump oświadczył, że nie jest jeszcze gotowy do złożenia takiego oświadczenia.

„Mamy bardzo duże uprawnienia nadzwyczajne na mocy ustawy Stafford Act i jesteśmy – mamy je – to znaczy, praktycznie zapamiętałem uprawnienia wynikające z tej ustawy. Jeśli będę musiał coś zrobić, zrobię to” – powiedział Trump podczas czwartkowego spotkania w Gabinecie Owalnym z premierem Irlandii Leo Varadkarem. 

„Mam prawo robić wiele rzeczy, o których ludzie nawet nie mają pojęcia” – powiedział Trump.

Oświadczenie nadzwyczajne przerywa tygodniową debatę w Białym Domu, podczas której różne frakcje najważniejszych doradców Trumpa nie zgadzały się co do tego, czy deklaracja na podstawie ustawy Stafford Act jest konieczna. 

Przeciwnicy oświadczenia, w tym sam Trump, obawiali się, że wywoła to panikę na rynkach finansowych.

Obawiali się także konsekwencji politycznych, jeśli okaże się, że Trump wysyła komunikat dotyczący koronawirusa odwrotny do tego, który konsekwentnie dostarczał do tej pory, a mianowicie, że jest to stan nadzwyczajny. 

Trump stwierdził, że koronawirus nie jest bardziej niebezpieczny niż zwykła grypa i prawdopodobnie zniknie szybko i bez znaczącego wpływu na życie Amerykanów. Urzędnicy ds. zdrowia twierdzą, że żadne z tych stwierdzeń nie jest dokładne.

Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio ogłosił w czwartek w mieście stan wyjątkowy. Gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo tego samego dnia zakazał zgromadzeń powyżej 500 osób w stanie „w dającej się przewidzieć przyszłości”.

Sekretarz skarbu Steven Mnuchin powiedział CNBC wcześniej w piątek, że Biały Dom i Kongres są bliskie porozumienia, które zapewni bodziec dla amerykańskiej gospodarki w obliczu wybuchu wirusa koronaawirusa.

„Myślę, że jesteśmy bardzo blisko osiągnięcia tego celu” – powiedział Mnuchin w wywiadzie dla „Squawk on the Street”.

„Prezydent jest całkowicie przekonany, że będzie to cały wysiłek rządu i że będziemy współpracować z Izbą i Senatem”.

Jednak podczas konferencji prasowej Trump powiedział, że ma problemy z planem ogłoszonym w piątkowe popołudnie przez spikerkę Izby Reprezentantów Nancy Pelosi ze stanu Kalifornia.

Wczesnym piątkowym wieczorem nie było żadnego porozumienia między Kongresem a Białym Domem.

Według danych zebranych przez Uniwersytet Johnsa Hopkinsa na całym świecie odnotowano ponad 135,000 5,000 przypadków zakażenia koronawirusem, w tym prawie XNUMX zgonów.

Według Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Stanach Zjednoczonych znanych jest co najmniej 1,700 przypadków, w tym co najmniej 40 zgonów.

Korekta: we wcześniejszej wersji błędnie podano informację, kiedy burmistrz ogłosił stan nadzwyczajny w Nowym Jorku. To był czwartek. 

— Dodatkowa sprawozdawczość wg Yelena Dhzanova z CNBC