Firma, która uratowała Barneys, Forever 21 podczas bankructwa, twierdzi, że nadszedł czas, aby `` kupić tanio, sprzedać drogo ''

Aktualności finansowe

Dyrektor naczelny Authentic Brands Group, Jamie Salter.

Źródło: Grupa Authentic Brands

Firma, która wykupiła takie sklepy detaliczne jak Aeropostale, Barneys New York i Forever 21, wychodząc z bankructwa, szuka okazji do zakupów w czasie pandemii koronaawirusa. 

„Moja strategia jest prosta. Kupuj tanio, sprzedawaj drogo” – powiedział CNBC dyrektor generalny Authentic Brands Group Jamie Salter w wywiadzie telefonicznym. 

„Jeśli wejdziemy w handel detaliczny, upewniamy się, że [firma] ma cel” – powiedział. „Jeśli coś nie ma celu, znajdziemy go.” 

Pandemia, która pod koniec marca zmusiła do zamknięcia tysięcy sklepów detalicznych i centrów handlowych, nadwyrężyła płynność wielu przedsiębiorstw, a niektóre już doprowadziły na skraj bankructwa. Sieci domów towarowych Neiman Marcus, JC Penney i Stage Stores złożyły wnioski na podstawie rozdziału 11 w czasie kryzysu. Podobnie postąpił producent odzieży J.Crew i sieć artykułów gospodarstwa domowego Tuesday Morning. Pier 1 Imports, który złożył wniosek o ochronę przed upadłością na podstawie rozdziału 11 jeszcze przed ogłoszeniem pandemii wirusa, nie mógł znaleźć nabywcy w czasie kryzysu i został zmuszony do likwidacji. 

Obecnie wiele z tych firm szuka nowego właściciela dla fragmentów – a w niektórych przypadkach całości – swojej działalności. 

Tym nabywcą może zostać ABG. Dotyczyło to wielu innych nazw, które miały problemy. ABG zarządza obecnie między innymi marką odzieżową Nautica, producentem odzieży sportowej Juicy Couture i firmą obuwniczą Nine West. 

„Myślę, że jest miejsce dla JC Penneya” – powiedział Salter, podając jeden z przykładów upadłej firmy, którą jego zdaniem warto ratować. „Błądzili. Tak naprawdę nie znaleźli swojego miejsca. … Ale myślę, że jest to gra dla JC Penneya. Myślę, że JC Penney potrzebuje celu. Mam też swoje pomysły na to, jak to powinno wyglądać. 

Odmówił komentarza na temat tego, czy prowadził rozmowy z Penney. Według Reutersa firma private equity Sycamore rozważa odkupienie Penney lub objęcie udziałów w domu towarowym. Z raportu tego wynika, że ​​rozważa się różne potencjalne transakcje. 

Jak wcześniej informowało CNBC, Penney ma czas do 15 lipca na otrzymanie potrzebnych środków i spełnienie wymagań stawianych przez pożyczkodawców w związku z ogłoszeniem upadłości. W przeciwnym razie skieruje się w stronę potencjalnej sprzedaży. 

W międzyczasie producent odzieży męskiej Brooks Brothers rozmawia z bankami na temat pozyskania finansowania na potrzeby potencjalnego bankructwa, które może nastąpić już w lipcu, poinformowały CNBC osoby zaznajomione z tą sprawą. 

„Brooks Brothers to marka globalna” – skomentował Salter. „Patrzę na to z globalnego punktu widzenia. Niektóre marki podróżują, a niektóre nie podróżują.” 

Powiedział także, że J.Crew, znana ze swojego stylu preppy, to marka dobrze rozpoznawalna na całym świecie. 

Możliwe, że ABG mogłaby zawrzeć więcej umów z właścicielami megamallów, takimi jak Simon Property Group i Brookfield, biorąc pod uwagę ich doświadczenie. Cała trójka połączyła siły, aby nabyć Forever 21 w obliczu bankructwa. Wszyscy są właścicielami firmy Aeropostale zajmującej się odzieżą dla nastolatków. 

Na początku maja spółka Brookfield poinformowała, że ​​rozpoczyna program rewitalizacji handlu detalicznego, którego celem będzie przejęcie niekontrolujących udziałów w spółkach detalicznych, aby pomóc im w zaspokojeniu ich potrzeb kapitałowych. Powiedział, że planuje wydać na plan 5 miliardów dolarów. 

„Jesteśmy partnerami naszych właścicieli” – powiedział Salter z ABG. 

W międzyczasie, gdy centra handlowe w całych Stanach Zjednoczonych są ponownie otwierane, a lokalne ograniczenia w zakresie blokad są łagodzone, Salter stwierdził, że jest pod wrażeniem ożywienia wśród konsumentów. 

„W centrach handlowych jest tłoczno” – powiedział. „Ludzie idą w określonym celu. Średnia liczba transakcji znacznie rośnie, a liczby są coraz lepsze”. 

„Odzież powróci” – dodał. „Ludzie niekoniecznie kupują mniej odzieży, kupują inną odzież. Domyślam się, że sprzedaż Lululemon jest obecnie ogromna.