Kryzys wirusa koronawirusa daje szansę na udowodnienie swojej wartości zielonych i społecznych więzi

Wiadomości i opinia na temat finansów

Wzloty i upadki emisji zielonych obligacji

Zielone obligacje stosunkowo dobrze radziły sobie z zawirowaniami rynkowymi ostatnich tygodni. 

Indeks ICE BofA Green Bond stracił 5% całkowitego zwrotu między końcem lutego a 20 marca, podczas gdy szerszy indeks ICE BofA Global Corporate Index spadł o 11%. 

Wiele z tych lepszych wyników wynika z defensywnego charakteru i wyższych ocen składników indeksu Green Bond Index w porównaniu z jego korporacyjnym odpowiednikiem: ten pierwszy obejmuje znaczną liczbę przedsiębiorstw przemysłowych i użyteczności publicznej.

Nic dziwnego, że analityk UBS, Thomas Wacker, mówi, że jego zespół oczekuje zielonych obligacji: „Wykazywać mniejszą zmienność i mniejsze wypłaty w porównaniu z niezielonymi obligacjami w okresach napięć rynkowych”.

Emisja zielonych obligacji była jednak cichsza ze względu na zmienność rynku. Ostatnio nastąpiła lawina emisji ratingów inwestycyjnych przez korporacje typu blue chip, takie jak PepsiCo i Unilever, ponieważ firmy próbują zablokować finansowanie w oczekiwaniu na przedłużające się zakłócenia na rynku. 

Krystyna Lacaci,
Morgan Stanley

Jednak zgodnie z inicjatywą Climate Bonds Initiative w marcu uruchomiono zaledwie 1.8 miliarda dolarów w zielonych obligacjach. To znacznie mniej niż w lutym i styczniu, z których każdy zarejestrował ponad 15 miliardów dolarów emisji.

„Nadal obserwujemy częstych emitentów uzyskujących dostęp do rynku”, mówi Cristina Lacaci, szefowa ds. zielonych i zrównoważonych obligacji w Morgan Stanley, „ale spodziewamy się wolniejszego tempa w krótkim okresie z ożywieniem w dalszej części roku”.

Oprócz niestabilności rynku, jako możliwą przyczynę spowolnienia wskazuje na praktyczne aspekty strukturyzowania inauguracyjnych transakcji, podczas gdy ludzie pracują z domu. „Ale nadal istnieją przedsiębiorstwa użyteczności publicznej i firmy z innych sektorów, które będą finansować swoje zielone inwestycje za pomocą zielonych obligacji” — zauważa Lacaci.

ESG

Angel Tejada, szef zielonych i zrównoważonych obligacji w BBVA, mówi, że emisja zaczyna ponownie rosnąć, dodając, że jego firma spodziewa się również, że zielone obligacje i szerzej finansowanie ESG (środowiskowe, społeczne i zarządcze) osiągną lepsze wyniki.

„To już nie jest rynek niszowy”, mówi Tejada. „W zeszłym roku emisja zielonych obligacji wyniosła około 320 miliardów dolarów, co stanowiło 5% wszystkich emisji obligacji o stałym dochodzie – w niektórych miesiącach odsetek emisji ESG był wyższy i wynosił około 10%. Niektórzy emitenci mogą teraz podejmować różne decyzje finansowe, aby odpowiedzieć na swoje potrzeby związane z Covid-19, ale w pełni oczekujemy, że później wznowią emisję zielonych obligacji”.

Podczas gdy zielone obligacje mogą być nieco przytłumione (poza ostatnio notowanymi zielonymi obligacjami Engie, E.on czy Iberdrola), emisja obligacji społecznych i obligacji zrównoważonego rozwoju rośnie. 

Według danych BNP Paribas, emisja obligacji społecznościowych wyniosła na koniec marca 8.1 mld USD w porównaniu z 5.2 mld USD na koniec marca 2019 r. Emisja obligacji zrównoważonego rozwoju w bieżącym roku była ponad dwukrotnie większa niż w ubiegłym roku, osiągając 15.97 mld USD na koniec marca w porównaniu z 7.28 mld USD w tym samym okresie 2019 r.

„W zeszłym roku rozkład między zielonymi i społecznymi więziami wynosił około 80/20 – obecnie jest to około 60/40. To trend, który będzie ważny w kolejnych tygodniach i miesiącach – mówi Tejada.

W zeszłym roku podział między więziami zielonymi i społecznymi wynosił około 80/20 – obecnie jest to około 60/40 

 - Anioł Tejada, BBVA

Agencje i organizacje ponadnarodowe, takie jak Międzynarodowa Korporacja Finansowa (IFC) i Afrykański Bank Rozwoju, prowadzą emisję zrównoważonych obligacji i obligacji społecznych w celu sfinansowania odpowiedzi na kryzys Covid-19.

Międzynarodowe Stowarzyszenie Rynków Kapitałowych wydało ostatnio wytyczne, w jaki sposób można wykorzystać obligacje społeczne w czasie kryzysu. Wśród kwalifikujących się projektów społecznych wymieniono opiekę zdrowotną i badania medyczne związane z Covid-19, inwestycje w dodatkowy sprzęt medyczny, zakłady produkcyjne do produkcji sprzętu BHP i środków higieny, a także konkretne projekty mające na celu zmniejszenie bezrobocia spowodowanego kryzysem.

W przypadku emitentów, którzy nie mają programu obligacji społecznościowych lub w przypadku których emisje nie spełniają kryteriów spełnienia kryteriów obligacji społecznościowych, uruchamiane są inne podobne obligacje. Nordic Investment Bank (NIB) ogłosił w zeszłym tygodniu trzyletnią obligację odpowiedzi w wysokości 1 miliarda euro. Wpływy zostaną wykorzystane do sfinansowania kwalifikujących się projektów mających na celu złagodzenie społecznych i ekonomicznych skutków pandemii w krajach członkowskich NIB oraz wsparcie ich procesu odbudowy.

Jamie Stirling, szef DCM suwerennych, ponadnarodowych i agencji (SSA) w BNP Paribas, który był głównym menedżerem transakcji, mówi, że było kilka umów związanych z reakcjami na Covid-19, które różniły się specyfiką wpływu społecznego.

„Obligacje Austrii są wykorzystywane na przykład do finansowania reakcji na Covid-19, ale nie dostarczają kluczowych wskaźników” – mówi. „Na drugim końcu spektrum zobaczysz więź społeczną IFC, która określa, w jaki sposób będzie mierzyć wykorzystanie dochodów. NIB jest bliższy temu drugiemu z wyraźnym wykorzystaniem wpływów, ale nie spełniał wszystkich kryteriów więzi społecznej.”

Stirling mówi, że spodziewa się emisji bardziej podobnej do emisji NIB, a obligacja może być: „Nowym punktem odniesienia dla emitentów bez programów obligacji społecznych lub niespełniających wszystkich ramowych kryteriów obligacji społecznych”.

Tejada mówi, że spodziewa się, że instytucje finansowe będą postępować zgodnie z SSA, zwracając się ku obligacjom społecznym w przypadku projektów, które bezpośrednio łagodzą skutki Covid-19.

Cennik

Jeśli chodzi o ceny, Lacaci zwraca uwagę, że trudno jest definitywnie wykazać, że trwałe obligacje osiągają lepsze ceny niż obligacje nieekologiczne/zrównoważone ze względu na zmienność na rynkach. „Otoczenie rynkowe zmienia się z dnia na dzień i jest dość wcześnie, aby wyciągać wnioski na temat dokładnego „greenium” osiągniętego w ostatnich emisjach zielonych lub zrównoważonych obligacji. Ale jak dotąd możemy powiedzieć, że otrzymują duże wsparcie”.

Zuzanna Baron,
Barclays

Chociaż wydaje się, że obligacje społeczne mogą teraz przewyższyć emisję zielonych obligacji w nadchodzących miesiącach, Susan Barron, globalny szef zielonych i zrównoważonych rynków kapitałowych w Barclays, mówi, że między produktami nie ma konkurencji.

„Ludzie zapominają, że obligacje ekologiczne, społeczne i związane ze zrównoważonym rozwojem bardzo się uzupełniają. Nie znajdziesz na przykład zielonej więzi, która ma negatywny wpływ społeczny. Nie znajdziesz też więzi społecznej, która jest szkodliwa dla środowiska. Oba mają wyniki, które służą tym samym szerszym celom” – mówi Barron.

Obecny kryzys podkreśla związek między kwestiami społecznymi i środowiskowymi. Obligacja firmy Pfizer stanowi przykład rozwiązania dla obu stron. Pod koniec marca firma biofarmaceutyczna uruchomiła obligację zrównoważonego rozwoju o wartości 1.25 miliarda dolarów, z której wpływy mają pomóc w sfinansowaniu wpływu firmy na środowisko i wspierać większy dostęp pacjentów do leków i szczepionek firmy Pfizer, zwłaszcza wśród populacji o niedostatecznym dostępie.

Mówiąc o więzi, firma powiedziała w oświadczeniu: „Uznając głęboki wpływ na społeczeństwo i zdrowie publiczne, które mogą wynikać z problemów środowiskowych, w tym zmian klimatu, cel naszej firmy „przełomy, które zmieniają życie pacjentów” kierują naszymi działaniami na rzecz łagodzenia naszego klimatu wpływ, oszczędzać zasoby naturalne i zmniejszać ilość odpadów powstających przy produkcji leków i szczepionek”.

Ponieważ linie między zielonymi a społecznymi zacierają się, Tejada z BBVA mówi, że widział, jak niektórzy społecznie odpowiedzialni inwestorzy przestawili się na kupowanie szerszych inwestycji ESG w czasie kryzysu i że stanie się to bardziej powszechne w nadchodzących miesiącach.

Stirling z BNP Paribas zwraca również uwagę, że w przypadku obligacji NIB niektórzy inwestorzy zmienili swoje zwykłe parametry, aby uwzględnić ją w swoich funduszach.