Biden atakuje krytyków ekonomicznych, twierdzi, że rosnące płace pokazują, że jego program działa

Aktualności finansowe

WASZYNGTON – Po tygodniach obrony swojej polityki gospodarczej przed krytykami, którzy obwiniają ich o przegrzanie gospodarki, prezydent Joe Biden w czwartek przeszedł do ofensywy, argumentując, że rosnące płace są oznaką, że jego program zwiększa losy pracujących Amerykanów.

„Konkluzja jest następująca: plan gospodarczy Bidena działa” – powiedział prezydent w przemówieniu w Cuyahoga Community College w Cleveland w stanie Ohio. „Utworzyliśmy rekordowe miejsca pracy, obserwujemy rekordowy wzrost gospodarczy, tworzymy nowy paradygmat. Takie, które nagradza pracę – ludzi pracujących w tym kraju, a nie tylko tych na górze”.

Republikanie i grupy biznesowe twierdzą, że zwiększone federalne zasiłki dla bezrobotnych w ramach amerykańskiego planu ratunkowego Bidena, jego popisowe osiągnięcie na szczeblu krajowym, są odpowiedzialne za „niedobór siły roboczej”, który zmusił korporacje takie jak McDonald's i Bank of America do podniesienia minimalnej stawki godzinowej. Niektórzy ekonomiści obawiają się, że zwiększenie płac może doprowadzić do dalszej inflacji.

Biden stanowczo odrzucił ten pogląd na gospodarkę w swoim czwartkowym przemówieniu: „Jeśli chodzi o gospodarkę, którą budujemy, rosnące płace nie są błędem, są cechą charakterystyczną” – powiedział. Następnie prezydent ponowił swój apel do Kongresu o podniesienie federalnej płacy minimalnej do 15 dolarów za godzinę.

Biden przypisał amerykańskiemu planowi ratunkowemu i swojemu ambitnemu programowi szczepień ożywienie amerykańskiej gospodarki dotkniętej pandemią Covida. Ustawa została przyjęta bez głosów GOP, ale kilku Republikanów próbowało później przypisać sobie jej zasługę wśród swoich wyborców, mimo że głosowało przeciwko niej.

„Nie zamierzam nikogo zawstydzać, ale mam tutaj listę osób, które w swoich okręgach przechwalają się planem ratunkowym” – powiedział Biden, trzymając listę Republikanów, którzy zachwalali finansowanie pomocy.

„To znaczy, niektórzy ludzie nie mają wstydu” – dodał. „Cieszę się, że wiedzą, że przyniosło to korzyści ich wyborcom, nie przeszkadza mi to. Ale jeśli masz zamiar przypisać sobie zasługi za to, co zrobiliśmy, nie przeszkadzaj nam w tym, co jeszcze musimy zrobić”.

Ponieważ Biden stara się uzyskać poparcie dla dodatkowego bodźca gospodarczego o wartości ponad 3 bilionów dolarów, Republikanie argumentują, że wydatki na taką skalę nie są już potrzebne w obliczu poprawiającej się sytuacji gospodarczej.

Według ekonomisty Marka Zandiego płace w sektorze prywatnym wzrosły w pierwszym kwartale tego roku o 3%, co stanowi najszybsze tempo od co najmniej 25 lat. Utrudnia to pracodawcom przyciągnięcie pracowników gotowych pracować za minimalną stawkę godzinową.

„Chcemy osiągnąć coś, co ekonomiści nazywają pełnym zatrudnieniem, gdzie zamiast pracownicy konkurują ze sobą o rzadkie stanowiska, chcemy, aby pracodawcy konkurowali, aby przyciągnąć pracowników” – powiedział Biden.

Biden odrzucił rosnący alarm niektórych przedsiębiorców i ekonomistów, że wyższe płace i pełne zatrudnienie doprowadzą do galopującej inflacji. Zamiast tego, stwierdził, korporacje mogą sobie pozwolić na płacenie pracownikom więcej, nie przenosząc wyższych cen na konsumentów.

„Wiele firm poradziło sobie znakomicie z tym kryzysem i jest to dla nich dobre” – stwierdził. „Prosty fakt jest taki, że zyski przedsiębiorstw są najwyższe od dziesięcioleci. Płace pracowników są najniższe od 70 lat. Mamy więcej niż wystarczające możliwości podniesienia wynagrodzeń pracowników bez podnoszenia cen dla klientów”.

Oprócz wspierania wyższych płac, Biden nalegał na podniesienie podatku od osób prawnych do 28%, a dochody będą mu potrzebne do sfinansowania swojej ambitnej propozycji infrastrukturalnej. Amerykański Plan Zatrudnienia proponuje wydanie około 2 bilionów dolarów w ciągu następnej dekady na rewitalizację infrastruktury i sektora produkcyjnego kraju.

Prezydent dał również jasno do zrozumienia, że ​​postrzega te podwyżki podatków jako coś więcej niż tylko zło konieczne umożliwiające sfinansowanie jego wielkich planów: stanowią one kluczowy element przywrócenia poczucia wspólnej odpowiedzialności i wspólnych obciążeń w całej amerykańskiej gospodarce.

„Mamy szansę wykorzystać dynamikę gospodarczą pierwszych miesięcy mojej administracji, nie tylko po to, aby odbudować się, ale także odbudować się lepiej” – powiedział. – I tym razem rozliczymy wszystkich.