Wojna handlowa USA-Chiny mogłaby spowodować niedźwiedzi rynek, pokaz testów wytrzymałościowych

Aktualności finansowe

Ciągłe wysiłki prezydenta Donalda Trumpa, aby wyrównać globalne szanse w handlu, niewiele zrobiły, aby zakłócić nieubłaganą hossę na giełdach. Nic jednak nie trwa wiecznie i w niektórych momentach inwestorzy będą musieli zareagować, jeśli napięcia będą nadal eskalować.

Prowadząc serię różnych scenariuszy w konflikcie USA-Chiny, eksperci z FactSet opracowali scenariusz najgorszego scenariusza wojny handlowej, w którym większość największych gospodarek osiągnie cel, a Stany Zjednoczone, wraz z kilkoma innymi, zobaczą powstaje niedźwiedź.

„W przypadku eskalacji napięć handlowych między USA a Chinami, choć rynki finansowe nadal wydają się dyskontować globalny wpływ wojny handlowej, nasza analiza pokazuje, że jeśli/kiedy rynek zareaguje, skutki będą powszechne” – dodał. Ian Hissey, wiceprezes grupy zajmującej się analizą portfela FactSet, stwierdził w raporcie.

Hissey stworzył trzy scenariusze: przypadek bazowy, w którym spór toczy się dalej na bieżącej ścieżce, a napięcia i taryfy stopniowo ulegają eskalacji; optymistyczny wynik, w którym Stany Zjednoczone i Chiny osiągają szerokie porozumienie w sprawie przyszłości, ale nowo nałożone cła pozostają, oraz „konserwatywny” przypadek, który obejmuje „gwałtownie pogarszające się” stosunki i głębszy wpływ.

Przy określaniu wpływu Hissey wykorzystał jako wzór reakcję rynku na Brexit, po głosowaniu w 2016 r., Które pozwoliło Wielkiej Brytanii na opuszczenie Unii Europejskiej.

Wymyślił wyniki, które pokazały, że zapasy na całym świecie spadają o 8 procent do 17 procent, a rynki w USA, Kanadzie i Izraelu najgorzej radzą sobie na rynku, a Japonia jest jedynym zwycięzcą. Hissey nie przedstawił ram czasowych na to, ile czasu zajmie ruch na rynku.

W razie kontynuacji wojny handlowej inwestorzy uciekający z zapasów będą szukać bezpiecznych przystani, takich jak obligacje.

To prowadzi również do odmiennych zwrotów, zgodnie z analizą. Japonia znów jest wielkim zwycięzcą, ale inne kraje pojawiają się, widząc skutki zarówno pozytywne, jak i negatywne. Wyniki na rynku obligacji są znacznie lepsze niż na akcjach.

Ogólnie mówiąc, zwycięzcy i przegrani opierają się na tym, jak bardzo są związani z USA kursami wymiany. Ci, którzy mają bliski związek, zwykle przegrywają, a ci, którzy nie związali się z dolarem, są na ogół zwycięzcami.

„Intuicja ekonomiczna wydaje się prosta” - napisał Hissey. „Taryfy szkodzą gospodarkom obu stron handlu, powodując nieefektywność i obniżając przyszły wzrost gospodarczy. Miałoby to negatywny wpływ na wyceny na rynku akcji. Z kolei nagłe dramatyczne spadki wycen akcji prawdopodobnie spowodują ucieczkę do aktywów wysokiej jakości ”.

Oczekuje się, że wkrótce nastąpi ostatnia runda ceł, podczas której Stany Zjednoczone nałożą cła na towary o wartości 200 miliardów dolarów, a Chiny wezmą odwet. Według Census Bureau, deficyt handlowy USA z Chinami wzrósł w lipcu o 36.8 miliarda dolarów i obecnie wynosi 222.6 miliarda dolarów rocznie.