Prezydentura Elizabeth Warren może nie być tak zła dla akcji, jak obawiają się niektórzy inwestorzy, twierdzi strateg

Aktualności finansowe

Kandydatka Demokratów na prezydenta, senator Elizabeth Warren (D-MA), przemawia podczas wiecu w Washington Square Park, 16 września 2019 r. w Nowym Jorku.

Bauzen | Obrazy GC | Obrazy Getty’ego

Prezydentura Elizabeth Warren byłaby prawdopodobnie trudna dla niektórych sektorów, ale może nie uderzyć w rynki akcji tak mocno, jak się obawiano, zasugerował w środę strateg Jefferiesa.

Warren, faworyt Demokratów w wyborach prezydenckich w roku 2020, ostro skrytykował bogatych – proponując podatek od majątku – i ostro skrytykował branżę finansową oraz inne sektory. W miarę jak senatorka z Massachussetts rośnie w sondażach prezydenckich Demokratów, rosnąca grupa inwestorów ostrzega, że ​​jej zwycięstwo oznaczałoby poważne straty dla amerykańskiej giełdy.

„W naszej branży… panuje ogólne przekonanie, że gdyby ona wygrała, oznaczałaby to znaczną korektę na rynku akcji” – powiedział David Zervos, główny strateg rynkowy w Jefferies. „Zmieniłaby oczekiwania dotyczące zysków z kapitału, oczekiwań dotyczących zarobków, wzrosłyby regulacje, wzrosłyby podatki i wszystkie te rzeczy”.

Jego komentarze pojawiają się po tym, jak miliarder Paul Tudor Jones przewidział w poniedziałek, że indeks S&P 500 spadnie o około 25%, jeśli Warren pokona obecnego prezydenta USA Donalda Trumpa przy urnach wyborczych w 2020 roku.

Zervos zasugerował jednak, że wpływ tej decyzji na rynki akcji może być bardziej umiarkowany.

„Ale ludzie zapominają, że ona nie różni się zbytnio od Obamy. Jeśli postawić ich obok siebie w 2007 r., mieli bardzo podobne programy – opieka zdrowotna, regulacje i finanse oraz energia i środowisko. Od 2009 roku, kiedy Obama objął urząd, nigdy nie oglądaliśmy się wstecz. Giełda właśnie zyskała na wartości” – powiedział „Squawk Box” CNBC.

Pod rządami Baracka Obamy, który był prezydentem USA w latach 2009–2017, giełda poszybowała w górę, a do końca jego kadencji indeks Dow Jones Industrial Average wzrósł o ponad 140%. To trzeci najlepszy wynik na giełdzie od czasu II wojny światowej wśród wszystkich prezydentów.

Obama był znany ze swojego autorskiego prawa dotyczącego opieki zdrowotnej, szerzej znanego jako Obamacare, które znacznie rozszerzyło zakres ubezpieczenia zdrowotnego, nakładając na każdego obowiązek posiadania ubezpieczenia zdrowotnego lub płacenia kary podatkowej.

Podobnie Warren jest zagorzałym zwolennikiem programu Medicare for All, który również powierzyłby rządowi odpowiedzialność za zapewnienie ubezpieczenia zdrowotnego praktycznie wszystkim Amerykanom. Warren również wyraźnie poparła zniesienie planów prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego w ramach swojego planu opieki zdrowotnej.

Zajęła także twarde stanowisko w sprawie polityki energetycznej i wielkich koncernów naftowych, podobnie jak Obama w swoim planie czystej energii, który wywierał presję na przemysł węglowy, wymagając w niektórych przypadkach od elektrowni przeprowadzania kosztownych modernizacji lub zamykania. Ustanowiła także pierwsze ogólnokrajowe przepisy dotyczące emisji gazów cieplarnianych.

Stanowisko Warrena w tych kwestiach skłoniło analityków do ostrzeżenia, że ​​pod rządami Warrena najwięcej ciepła mogą odczuć producenci leków, a także firmy energetyczne i finansowe.

„Nie będzie przyjazna dla branży finansowej. Nie będzie przyjazna branży energetycznej. Nie będzie przyjazna dla branży technologicznej” – powiedział Zervos.

Czy Warren będzie równie twardy wobec Chin?

Analitycy ostrzegali także, że Warren będzie jeszcze ostrzejszy wobec Chin niż Trump.

Na przykład były główny strateg Białego Domu Steve Bannon na początku tego miesiąca powiedział CNBC, że „próbuje dostać się na prawo od prezydenta Trumpa”.

W wyniku wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami obie strony nałożyły kilka rund ceł na swoje towary, a kilka negocjacji zostało zerwanych z powodu spornych kwestii – ponieważ Waszyngton oskarża Pekin o kradzież własności intelektualnej i wymuszone transfery technologii – nierozwiązanych. Spór zakłócił rynki, wywrócił do góry nogami łańcuchy dostaw i uderzył w działalność produkcyjną i sprzedaż firm – w tym amerykańskich.

Od tego czasu antychińska retoryka rozprzestrzeniła się w Waszyngtonie poza obecną administrację republikańską, obejmując także Demokratów.

Jednak Zervos jest zdania, że ​​jeśli chodzi o negocjacje z Chinami, Warren musi „bardziej wyrafinować” niż Trump, nawet jeśli ma ona podobne obawy co obecny prezydent.

„Elizabeth mogłaby spróbować zrobić to samo, co Donald Trump, ale jej metodologia prawdopodobnie miałaby znacznie większe szanse na szybki sukces i bez wielu czkawek niż to, co mamy dzisiaj, gdzie w pewnym sensie biegamy z bronią w ręku i mówimy różne rzeczy. może to zaburzyć kulturę” – stwierdził Zervos, odnosząc się do kultury „grzeczności” w Azji.