Producenci wydadzą 26.2 mld USD na „podnoszenie kwalifikacji” w 2020 r., Aby przyciągnąć i zatrzymać pracowników

Aktualności finansowe

Pracownik montuje plakietki na piastach kół na linii montażowej samochodów Ford Focus w fabryce Ford Motor Co. w Saarlouis w Niemczech, środa, 25 września 2019 r. Ford spodziewa się, że hybrydowe pojazdy elektryczne i pojazdy elektryczne z akumulatorem (BEV) nadrobią ponad 50% całkowitej sprzedaży pojazdów osobowych w Europie do końca 2022 r.

Bloomberg | Bloomberg | Getty Images

W obliczu niedoborów umiejętności nękających sektor produkcyjny na historycznie napiętym rynku pracy, firmy wydają duże pieniądze na „podnoszenie kwalifikacji” obecnej siły roboczej i zapewnienie przepływu talentów.

Według Manufacturing Institute producenci mają w 26.2 roku wydać 2020 miliarda dolarów na wewnętrzne i zewnętrzne inicjatywy szkoleniowe dla nowych i obecnych pracowników, aby zaradzić niedoborom dostępnych pracowników.

Prawie 70% producentów stwierdziło, że tworzy lub rozszerza programy szkoleniowe dla swoich pracowników. Trzy czwarte respondentów stwierdziło, że podnoszenie kwalifikacji pracowników pomogło poprawić produktywność, możliwości awansu i morale.

„W produkcji stale się uczysz i rozwijasz, a zmiany technologiczne są ogromne” – powiedziała Carolyn Lee, dyrektor wykonawcza instytutu. „To, co będziesz mógł nadal robić, łącząc nowe umiejętności z tymi podstawowymi, sprawi, że Twoja kariera będzie bardzo interesująca i dynamiczna”.

Według badania Krajowego Stowarzyszenia Producentów dotyczącego perspektyw, od dziewięciu kwartałów brak umiejętności jest największym wyzwaniem dla producentów, z którego wynika, że ​​głównym problemem jest niezdolność do przyciągnięcia i utrzymania pracowników.

W trzecim kwartale prawie 80% respondentów stwierdziło, że ma trudności z obsadzeniem wolnych stanowisk. Brak dostępnych pracowników zmusił nawet jedną trzecią firm do odrzucenia możliwości biznesowych.

Protolabs, producent szybkiego prototypowania z siedzibą w Maple Plain w stanie Minnesota, planuje zatrudnić około 70 pracowników do swojej siły roboczej wynoszącej 2,800 osób.

„Jesteśmy firmą rozwijającą się, a pracownicy mają kluczowe znaczenie we wszystkim, co robimy. Chcemy mieć pewność, że zatrzymamy u nas talenty” – powiedział Robert Bodor, wiceprezes i dyrektor generalny na region Ameryk.

Chociaż firmie udało się zatrzymać swoich pracowników, Bodor powiedział, że celem jest utrzymanie „dobrej kultury ciągłego doskonalenia”. Dlatego Protolabs inwestuje w szkolenie swoich obecnych pracowników, a także nowych pracowników. Aby przyciągnąć pracowników na ten rynek pracy, Protolabs oferuje nowe i elastyczne modele pracy w niepełnym wymiarze godzin, a także oferuje szkolenia i świadczenia, takie jak plan 401(k) z dopasowaniem pracodawcy, plany udziału pracowników w akcjach i nie tylko.

„Zarówno podnosimy umiejętności, jak i stale zatrudniamy nowych ludzi — stale zatrudniamy, więc musimy szkolić i wdrażać nowych pracowników — ale ponownie inwestujemy w naszych pracowników, aby tworzyć ścieżki kariery i możliwości rozwoju osobistego” – powiedział Bodor. „Nasi pracownicy mają kluczowe znaczenie dla naszego sukcesu, dlatego chcemy wspólnie z nimi budować długowieczność”.

Zabezpieczenie przyszłych talentów jest kluczem do sukcesu producentów. Dane Deloitte i Manufacturing Institute wykazały, że do 4.6 r. w sektorze będzie potrzebnych około 2028 mln pracowników, ale jeśli nie zostaną podjęte kroki zapewniające odpowiednie przeszkolenie, 2.4 mln z tych stanowisk może pozostać nieobsadzonych. Lee nazywa rekrutację „prasą pełnowymiarową”. Celem organizacji jest uzupełnienie luki w umiejętnościach o 25% do roku 2025.

„Potrzebujemy po prostu więcej ludzi i kropka” – powiedział Lee. „Mamy około 480,000 500,000 wolnych stanowisk pracy, a po przejściu na emeryturę i wzroście gospodarczym w zeszłym roku oscylowaliśmy wokół XNUMX XNUMX wakatów. Musimy przyciągnąć do sektora przechodzących pracowników i weteranów, a także wprowadzić do sektora kolejne pokolenie siły roboczej”.

Częścią wysiłków rekrutacyjnych wykraczających poza szkolenie jest pokazanie potencjalnym pracownikom zmian, przez które przeszedł sektor – nie jest to praca produkcyjna sprzed lat. Zamiast tego jest zaawansowany technologicznie, czysty i może być dochodowy dla tych, którzy awansują. Dzień Produkcji, który odbył się w październiku, jest częścią tych działań, podczas którego producenci z całego kraju otwierają swoje drzwi dla studentów, aby mogli na własne oczy przekonać się, na czym polega kariera w branży.

„Powinieneś wiedzieć, rozpoczynając działalność produkcyjną, że pracodawca w Ciebie zainwestuje, ponieważ jesteś jego największym zasobem” – powiedział Lee.