Tydzień przed nami - China GDP Spojrzała na Eskalującą Giełdę Handlową; Dane inflacyjne do dominacji

Podstawowa analiza rynku Forex

W przyszłym tygodniu Chiny opublikują dane dotyczące wzrostu w drugim kwartale, skupiając się na gospodarce Chin, która była atakowana przez administrację Trumpa. W centrum uwagi znajdą się także dane o inflacji z Kanady, Japonii, Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii, a także raporty o zatrudnieniu w Australii i Wielkiej Brytanii. To będzie spokojniejszy tydzień dla Stanów Zjednoczonych, gdzie ukaże się tylko kilka publikacji, ale inwestorzy będą wyczekiwać kolejnego posunięcia prezydenta Trumpa w jego walce handlowej z resztą świata.

Australijczycy i Kiwi szukają wsparcia w danych krajowych

Dolary australijskie i nowozelandzkie w dalszym ciągu utrzymują się w pobliżu najniższych poziomów od mniej więcej dwóch lat, które osiągnęły poziom na początku zeszłego tygodnia przed wprowadzeniem przez USA pierwszej rundy ceł na chiński import. Obie waluty antypodyjskie już przez większą część roku znajdowały się pod presją spadkową w związku z zawężeniem i obecnie ujemną różnicą rentowności w stosunku do Stanów Zjednoczonych. Ponieważ zarówno Bank Rezerw Australii, jak i Bank Rezerw Nowej Zelandii mają jeszcze przez jakiś czas pozostać zawieszone, wyprowadzenie obu banków centralnych z trybu neutralnego będzie wymagać znacznej zmiany perspektyw inflacji w poszczególnych krajach.

- Reklama -


We wtorek w Nowej Zelandii zostaną opublikowane kwartalne dane o inflacji za kwartał kwiecień-czerwiec. Biorąc pod uwagę słabnący obraz wzrostu gospodarczego w kraju w ostatnich miesiącach oraz roczny CPI spadający w pobliżu dolnej granicy docelowego przedziału RBNZ na poziomie 1–3% w pierwszym kwartale, rozczarowujący odczyt inflacji za drugi kwartał zwiększyłby perspektywę kolejnej zmiany w przypadku stóp będących obniżką niż podwyżką. W Australii RBA opublikuje we wtorek protokół z czerwcowego spotkania politycznego, a dane dotyczące zatrudnienia zostaną opublikowane w czwartek. Chociaż perspektywy wzrostu w Australii są lepsze niż za Morzem Tasmana, presja inflacyjna pozostaje niska. Zacieśniający się rynek pracy nie przyczynił się jak dotąd zbytnio do wzrostu płac. Jednak dalsza oczekiwana poprawa zatrudnienia w czerwcu utwierdziłaby inwestorów w przekonaniu, że dynamika płac powinna z czasem przyspieszyć.

Oczekuje się, że wzrost gospodarczy w Chinach osłabnie w II kwartale

Chiny jako pierwsze z dużych gospodarek opublikują w przyszłym tygodniu dane o wzroście gospodarczym za drugi kwartał. Prognozuje się, że opublikowane w poniedziałek dane o PKB wykażą spowolnienie wzrostu z 6.8% do 6.7% rok do roku w ciągu trzech miesięcy kończących się w czerwcu. Oznaczałoby to najłagodniejsze tempo ekspansji od trzeciego kwartału 2016 r. Chociaż jednak spór handlowy z USA tli się od kilku miesięcy, jest za wcześnie, aby można było dostrzec zauważalny wpływ amerykańskich ceł już obowiązujących miejsce, a wszelkie spowolnienie będzie skutkiem wysiłków rządu na rzecz delewarowania i rozprawienia się z ryzykowną akcją kredytową. Efekty te widać już w słabszych odczytach z inwestycji. Inwestycje w środki trwałe spadły do ​​rocznej stopy 6.1% w okresie od stycznia do maja, najniższej od 1996 r. Oczekuje się, że w czerwcu nastąpi dalsze spowolnienie do 6.0% w liczbach, które zostaną opublikowane wraz ze sprawozdaniem o PKB. Dopełnieniem poniedziałkowego zestawu danych z Chin będą dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za czerwiec.

Inflacja w Japonii utrzymuje się poniżej 1%

Postęp Banku Japonii w podnoszeniu inflacji do celu na poziomie 2% utknął w ostatnich miesiącach. Po osiągnięciu w lutym najwyższego od trzech lat poziomu 3%, 1-miesięczna stopa bazowego CPI spadła do 12%. Prognozuje się, że w czerwcu wzrośnie do 0.7%. Jednak ślimaczy postęp oznacza, że ​​BoJ jeszcze przez jakiś czas będzie trzymał się ultraluźnej polityki pieniężnej. Dane o inflacji zostaną opublikowane w piątek, a wcześniej w czwartek opublikowane zostaną dane z czerwca. Po spadku w pierwszym kwartale, dynamika japońskiego eksportu gwałtownie wzrosła w kwietniu i maju. Kolejny mocny odczyt w czerwcu byłby dalszym potwierdzeniem powrotu do dodatniej dynamiki w drugim kwartale.

Ostatnie ważne dane z Wielkiej Brytanii przed posiedzeniem BoE

Strefa euro i Wielka Brytania również poznają w przyszłym tygodniu dane o inflacji, choć biorąc pod uwagę, że te dla strefy euro są ostatecznymi odczytami, nie oczekuje się, że przyciągną one zbyt wiele uwagi. We wstępnym druku inflacja zasadnicza w strefie euro przyspieszyła do 2% i w środę nie oczekuje się żadnej rewizji. Nieco inaczej sytuacja wygląda w Wielkiej Brytanii, gdzie inflacja utrzymuje się powyżej 2% od 2017 r. i zaskoczyła wielu analityków, a także decydentów tempem jej spadku po tym, jak pod koniec ubiegłego roku wystrzeliła do 3.1% w następstwie deprecjacji funta po brexicie referendum w 2016 r. Prognozuje się jednak, że opublikowane w środę dane o inflacji w Wielkiej Brytanii pokażą, że stopa CPI ponownie wzrośnie, osiągając w czerwcu 2.6% rok do roku z 2.4% w maju. Oczekuje się, że stopa bazowa również nieznacznie wzrośnie – o 0.1 punktu procentowego do 2.2%.

Inne dane, które warto zwrócić uwagę na Wielką Brytanię, to wtorkowy raport z rynku pracy i czwartkowe dane o sprzedaży detalicznej. Prognozuje się, że stopa bezrobocia w Wielkiej Brytanii pozostanie na niezmienionym poziomie 4.2%, a średnie tygodniowe zarobki również utrzymają się na stałym poziomie 2.5% r/r w okresie trzech miesięcy poprzedzających maj. Tymczasem oczekuje się, że sprzedaż detaliczna w czerwcu spadnie, a sprzedaż wzrośnie o 0.4% miesiąc do miesiąca w porównaniu z 1.3% w poprzednim miesiącu.

Trzy raporty będą ostatnimi głównymi wskaźnikami, które Bank Anglii oceni przed posiedzeniem politycznym zaplanowanym na 2 sierpnia. Mocny zestaw danych będzie więc postrzegany jako zwiększający szanse na podwyżkę stóp procentowych i mogący podnieść kurs funta.

Prezes Fed Powell zeznaje

Temat inflacji będzie kontynuowany w przypadku Kanady, choć do przejrzenia będzie także więcej danych o sprzedaży detalicznej, przy czym zarówno Kanada, jak i Stany Zjednoczone przedstawiają swoje miesięczne serie. Dane o sprzedaży w Kanadzie i sprzedaży detalicznej zostaną opublikowane w piątek, ale biorąc pod uwagę podwyżkę stóp procentowych Bank of Canada i rozwój sytuacji na rynku ropy, dane te mogą nie okazać się znaczącym czynnikiem wpływającym na dolara kanadyjskiego.

W USA najważniejszym wydarzeniem będzie poniedziałkowa publikacja danych o sprzedaży detalicznej. Prognozuje się, że sprzedaż detaliczna wzrośnie w czerwcu o 0.5% m/m, mniej niż wzrost o 0.8% w maju, niemniej jednak będzie to kolejne solidne tempo. We wtorek uwaga skupi się na danych o produkcji przemysłowej i produkcyjnej, które po spadku w maju powinny wykazać odbicie w czerwcu. Pozwolenia na budowę i rozpoczęcie budowy domów w czerwcu zostaną wydane w środę, a w czwartek indeks przemysłu Philly Fed zakończy tydzień.

Pozytywne niespodzianki, szczególnie jeśli chodzi o dane o sprzedaży detalicznej, mogą pomóc dolarowi amerykańskiemu w dalszym ciągu zyskiwać powyżej najwyższego od sześciu miesięcy poziomu 6 jena w tym tygodniu. Jednak większym ryzykiem dla dolara będzie prawdopodobnie wtorkowe wystąpienie prezesa Fed Jerome'a ​​Powella przed Kongresem, podczas którego przedstawi on amerykańskim prawodawcom swoją najnowszą ocenę polityki pieniężnej. Inwestorzy będą obserwować, czy Fed zacznie obawiać się przekroczenia celu inflacyjnego i czy bank centralny będzie zaniepokojony wpływem eskalacji napięć handlowych na amerykańską gospodarkę.