Dimon wzywa czas na handel – i wyższe rezerwy na pożyczki

Wiadomości i opinia na temat finansów

JPMorgan i Citigroup to dwaj najwięksi dealerzy instrumentów stałodochodowych, a ich wtorkowe wyniki za drugi kwartał potwierdziły kolejny wzrost przychodów z obrotu wierzytelnościami.

JPMorgan wygenerował 7.3 miliarda dolarów przychodów z obrotu instrumentami o stałym dochodzie, co oznacza wzrost o 99% w porównaniu z tym samym kwartałem 2019 r., podczas gdy Citi wygenerowało 5.59 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 68%.

Obydwa banki były także beneficjentami sponsorowanego przez Rezerwę Federalną boomu w emisji obligacji korporacyjnych. Przychody JPMorgan na dłużnych rynkach kapitałowych wzrosły o 55% w porównaniu z drugim kwartałem 2019 r., do łącznej kwoty 1.26 miliarda dolarów, podczas gdy Citi zwiększyło przychody z tytułu emisji obligacji o 41% do nieco ponad 1 miliarda dolarów.

Kiedy w handlu dzieje się źle, spready się zmniejszają – i nagle zaczynasz zarabiać na handlu 

 - Jamie Dimon, JPMorgan

Wartość zagrożona JPMorgan dla swojego banku korporacyjnego i inwestycyjnego również gwałtownie wzrosła do 127 mln dolarów, co oznacza wzrost o 189% w porównaniu z drugim kwartałem 2019 r. i 119% w porównaniu z pierwszym kwartałem 2020 r. 

Wydaje się, że dodatkowe ryzyko – prawie wyłącznie związane z wyższą ekspozycją na instrumenty o stałym dochodzie – zostało podjęte mądrze, biorąc pod uwagę, że do wzrostu przychodów z handlu przyczyniło się to, co dyrektor finansowy Jennifer Piepszak określiła jako zdolność do „lepszego monetyzowania przepływów”, szczególnie w przypadku produktów makro .

Podczas rozmowy telefonicznej z analitykami dotyczącej wyników dyrektor generalny Jamie Dimon z charakterystyczną dosadnością wyjaśnił tło rynkowe. 

„Kiedy w handlu dzieje się źle, spready się zmniejszają – i nagle zaczynasz zarabiać na handlu” – powiedział.

Pod koniec rozmowy Dimon poświęcił również trochę czasu, aby zgłosić się dobrowolnie, że nie spodziewa się kontynuacji wzrostu przychodów z handlu podczas kryzysu związanego z Covid-XNUMX, ponieważ wolumeny rynkowe już pod koniec czerwca wykazywały oznaki powrotu do normalnego poziomu sezonowego.

„W przypadku handlu przetnij go na pół, a to prawdopodobnie będzie bliższe temu, co się stanie” – powiedział.  

Niepewność

Dimon podkreślił, że perspektywy gospodarcze i kształt ożywienia gospodarczego pozostają niepewne i przyłączył się do Piepszaka, utrzymując, że JPMorgan nie widzi obecnie potrzeby znaczącego zwiększania rezerw na straty kredytowe w trzecim kwartale.

To kluczowe pytanie, przed którym stoją banki, które mogą częściowo zrekompensować swoje straty spowodowane obciążeniem gospodarczym kryzysem Covida przychodami z bankowości inwestycyjnej.

JPMorgan w swoich wynikach za drugi kwartał dodał około 9 miliardów dolarów nowych rezerw na straty kredytowe. Citi podało, że łączne świadczenia wyniosły prawie 8 miliardów dolarów.

Obydwoje osiągnęli jednak ogromne, nadzwyczajne zyski z wyższych wolumenów transakcji i ubezpieczeń.

Całkowite przychody JPMorgan z bankowości korporacyjnej i inwestycyjnej za pierwszą połowę 2020 r. są o około 6.4 miliarda dolarów wyższe niż w tym samym okresie 2019 r., podczas gdy Citi dodało prawie 5 miliardów dolarów przyrostowych przychodów dla swojej grupy klientów instytucjonalnych.

Nastąpił wzrost gospodarczy z różnych źródeł, co mogło wydawać się mało prawdopodobne, gdy kryzys związany z Covid-XNUMX nabrał tempa w pierwszym kwartale roku.

Zdecydowane kroki banków centralnych pod przewodnictwem Rezerwy Federalnej, mające na celu wsparcie cen aktywów i płynności, zaowocowały bezprecedensowym wzrostem finansowania, który nie ograniczał się do sprzedaży obligacji. 

Gwałtowny wzrost miał także emisja akcji, szczególnie w przypadku transakcji zamiennych, co stanowiło jedną z mocnych stron JPMorgan i pomogło w przełożeniu na wzrost jego przychodów na rynkach kapitałowych o 93% w drugim kwartale w porównaniu z 2019 r. oraz wzrost w pierwszej połowie 70 r. roku o 1.3% do łącznej kwoty XNUMX miliarda dolarów.

Kluczowe podziały

Gwarantowanie długów to zwykle dość zwyczajna działalność, która może wydawać się mało prawdopodobnym źródłem nieoczekiwanych zysków, ale stanowi ważny składnik przychodów banku takiego jak Citi. 

W zeszłym roku DCM wygenerował dla Citi prawie 3 miliardy dolarów przychodów, co stanowiło większość jego łącznych przychodów z doradztwa i ubezpieczeń, wynoszących na przykład nieco ponad 5 miliardów dolarów.

W tym roku Citi odnotowało już 1.82 miliarda dolarów przychodów z tytułu gwarantowania długów, co oznacza wzrost o 19% w porównaniu z pierwszą połową 2019 r. – wzrost, który nie jest spektakularny, ale mimo to będzie mile widziany.

Przy nieco ponad 10 miliardach dolarów w pierwszej połowie tego roku Citi wygenerowało już większość z około 12 miliardów dolarów całkowitych przychodów, jakie zaobserwowało w ostatnich latach w zakresie obrotu instrumentami o stałym dochodzie, co wydaje się gwarantować, że w 2020 r. przewyższy rozwiązania z zakresu skarbu i handlu , kolejny kluczowy dział, który zazwyczaj generuje około 10 miliardów dolarów rocznie.

Nie wykluczałbym całkowicie [wykupu akcji] w czwartym kwartale 

 - Jamie Dimon

Straty i rezerwy na 2021 r. pozostają nieprzewidywalne, biorąc pod uwagę niepewność co do ciągłych skutków kryzysu zdrowotnego. 

Wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby w krótkim okresie wystąpiła presja na adekwatność kapitałową największych amerykańskich banków, co powinno pozwolić na wypłatę dywidend.

JPMorgan w wezwaniu do zapłaty potwierdził, że w dalszym ciągu będzie wypłacał dywidendę, a Dimon nawet złośliwie podniósł możliwość wznowienia skupu akcji własnych w tym roku. 

„Nie wykluczałbym tego całkowicie w czwartym kwartale” – powiedział.

Podejście ewentualnej administracji Demokratów, która może zapewnić zarówno prezydenturę, jak i kontrolę Kongresu po listopadowych wyborach w USA, prawdopodobnie powstrzyma dyrektorów wyższego szczebla konkurencyjnych banków od podążania za Dimonem w narzucaniu inwestorom wznowienia wykupów akcji.

Senator Elizabeth Warren i inni przywódcy reformistycznego skrzydła partii raczej nie zaprzestaną wysiłków na rzecz ograniczenia wykupów, jeśli w końcu dostaną szansę na przyjęcie przepisów dotyczących rynku finansowego.

Mogłoby to podważyć potencjalną atrakcyjność dla akcjonariuszy banków takich jak Morgan Stanley, które wydają się mieć wystarczający kapitał, aby zapewnić akcjonariuszom duże zyski (wsparcie banku centralnego w zakresie cen aktywów pomogło również poprawić wyniki banków, w tym Morgan Stanley, posiadających duże firmy zarządzające majątkiem ).

Jednak wśród różnych banków występuje wystarczająco dużo obszarów o lepszych wynikach, aby wzbudzić wśród inwestorów optymizm w najbliższej przyszłości. Decyzja Goldman Sachs o utrzymaniu skali handlu towarami wygenerowała nadzwyczajne przychody, na przykład na bardzo obciążonych rynkach ropy naftowej i innych źródeł energii.

Nawet niektóre europejskie banki, które usiłowały bronić udziału w rynku bankowości inwestycyjnej przed znacznie większymi firmami amerykańskimi, dostrzegają korzyści z bonanzy handlu i finansowania.

Jamie Dimon może próbować sprzedać rynkowi manekina, prognozując, że przychody z handlu spadną o połowę w porównaniu z obecnym podwyższonym poziomem – co ma być wstępem do przyjemnej „niespodzianki” w trzecim kwartale.

Niemniej jednak boom handlowy w znacznym stopniu zrównoważył koszty wyższych rezerw kredytowych.