Dziś odbyło się posiedzenie banku centralnego, ale można wybaczyć, jeśli tego nie zauważyliście.
W nocy Bank Japonii nie wprowadził żadnych zmian w polityce pieniężnej i podtrzymał swoje zobowiązanie do utrzymania stóp procentowych na niezwykle niskim poziomie „przez dłuższy okres”, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami. Przypomnijmy, że na lipcowym posiedzeniu BoJ dokonał szeregu poprawek w polityce pieniężnej, zasadniczo przygotowując bank centralny na przedłużoną walkę o podniesienie inflacji.
W zeszłym tygodniu japoński premier Shinzo Abe oświadczył, że zakrojone na szeroką skalę łagodzenie polityki pieniężnej przez BOJ nie może trwać w nieskończoność i chce poznać konkretny plan normalizacji polityki pieniężnej na najbliższe trzy lata (zakładając, że jutro wygra reelekcję). Zapytany o komentarz Abe, gubernator BOJ Kuroda udzielił politycznej odpowiedzi: „Każdy bank centralny chciałby jak najszybciej osiągnąć swój cel i wejść w proces normalizacji”. Innymi słowy, jej pozycja w BOJ jest stabilna.
Z technicznego punktu widzenia para EUR/JPY znalazła się na interesującym rozdrożu. Jak pokazuje poniższy wykres, para testuje swój najwyższy poziom od początku maja w połowie 131.00. Potwierdzone wybicie tego poziomu pozostawiłoby niewiele znaczących oporów aż do górnego poziomu 1.3300, który oznacza zarówno poprzedni poziom oporu, jak i zakończenie formacji Niedźwiedziego Motyla.
Dla niewtajemniczonych formacja Niedźwiedziego Motyla oznacza zbieg trzech głównych poziomów oporu (127.2% przedłużenia Fibonacciego XA, 200% przedłużenia BC i zakończenia wzoru ABCD). Ścisła zbieżność trzech oddzielnych poziomów oporu sugeruje, że istnieje większe prawdopodobieństwo, że stopy utworzą krótkoterminowy szczyt, jeśli osiągną ten poziom, zatem krytycznym obszarem będzie obserwowanie, czy EUR/JPY będzie dalej rosnąć, być może po piątkowych wstępnych odczytach PMI z Strefa Euro.